Przemienienie Pańskie to jedno z najważniejszych świąt w Prawosławiu. Przez dwa dni uroczystości (18-19 sierpnia) Grabarka wypełniła się wiernymi z całej Polski i stała się miejscem modlitwy, refleksji i celebrowania prawosławnej tradycji. Centralne nabożeństwo dziękczynne w intencji Cerkwi w Polsce i jej wiernych było kulminacyjnym punktem obchodów stulecia autokefalii, które trwają przez cały rok.
Uroczystościom przewodniczył metropolita Sawa, zwierzchnik Cerkwi prawosławnej w Polsce, w asyście hierarchów z kraju i zagranicy. W ramach obchodów na Grabarce ustawiono i poświęcono sto krzyży, ufundowanych przez parafie, bractwa oraz organizacje prawosławne.
– To wielki zaszczyt,że wraz z panią marszałek Wiesławą Burnos, a także tutejszym radnym panem marszałkiem Jerzym Leszczyńskim, mogliśmy uczestniczyć w tak ważnym dla prawosławia święcie i doświadczać tak obecnej na świętej Górze Grabarce miłości bliźniego.To jest ta wartość,która tworzy nasze dziedzictwo kulturowe,historyczne i społeczne.W naszym województwie obok siebie istnieją w zgodzie prawosławna Cerkiew i katolicki Kościół. Ten nasz lokalny ekumenizm możeby ćprzykładem dla innych narodów i społeczeństw,a wzajemny szacunek pozwala budować i rozwijać województwo podlaskie – podkreślił obecny na uroczystości marszałek Łukasz Prokorym.
Święta Góra Grabarka - wyjątkowe miejsce
Góra Grabarka, z małą cerkwią na wzgórzu i założonym w 1947 r. żeńskim klasztorem, jest dla prawosławnych tym, czym Częstochowa dla katolików. Wierni od lat przynoszą tam w różnych intencjach krzyże wotywne, które tworzą prawdziwy las krzyży. Pielgrzymi przybywający na Grabarkę podkreślają wyjątkowy charakter tego miejsca.
– To jest nasze święte miejsce prawosławne, centrum naszej prawosławnej duchowości. Koło klasztoru jest źródełko z wodą, która według wiernych daje uspokojenie, oczyszczenie i przynosi nadzieję na dobrą przyszłość – mówi pochodząca z Ukrainy Tamara, która od lat na stałe mieszka w Warszawie. – Przyjechałam specjalnie na to święto, choć byłam tu już wiele razy, nie tylko podczas święta Przemienienia Pańskiego. Moja rodzina od pokoleń przychodzi na Grabarkę, tutaj jest krzyż mojego pradziadka, który przyjeżdżał tu z centralnej Ukrainy.
– Przyjechaliśmy tutaj, żeby świętować, żeby pokazać dzieciom to, co tu się odbywa. Ogólnie wszystkie święta w cerkwi prawosławnej celebrujemy, staramy się w nich uczestniczyć, a święto Przemienienia Pańskiego jest szczególnie. Będąc tu na miejscu, można poczuć tę atmosferę, transmisja telewizyjna jej nie oddaje – mówi pochodząca z gminy Michałowo Karolina, która na uroczystość przyjechała z mężem oraz synkami w wieku 3 i 5 lat.
24@bialystokonline.pl