Wystawa stała w Muzeum Pamięci Sybiru zajmuje dwa poziomy. Znajdują się na niej zbiory i eksponaty pozyskane od Sybiraków czy ich rodzin. Są archiwalne zdjęcia, artefakty, autentyczne nagrania relacji Sybiraków. Jest także wiele symbolicznych elementów, które mają uzmysławiać ogrom cierpienia i okrutną historię tamtych wydarzeń. Wystawa przekrojowo opowiada o wywózkach nie tylko w czasie II wojny światowej, ale także zsyłki XIX-wieczne, jak również to, co się działo tuż po II wojnie z osobami wywiezionymi na Sybir.
Uroczyste otwarcie wystawy stałej i całego Muzeum odbędzie się w piątek (17.09).
- Skąd pochodzą eksponaty, jak je Państwo pozyskali?
Katarzyna Śliwowska, kierownik Działu Zbiorów Muzeum Pamięci Sybiru: Większość zbiorów to są darowizny, od Sybiraków i od rodzin sybirackich. Robimy także zakupy, staramy się wyszukiwać rzeczy na aukcjach czy portalach internetowych. Ostatnio zakupiliśmy niesamowite perełki, a mianowicie 12 prac autorstwa osób, które brały udział w Powstaniu Listopadowym i Styczniowym i zostały za to zesłane na Syberię, m.in. prace Maksymiliana Oborskiego, który trafił do Usola i tam te prace wykonywał, jak również Aleksandra Stankiewicza, który też przebywał w Usolu i tam zarabiał na życie rysując.
- Czy na wystawie prezentowane są wszystkie zbiory, które posiadacie?
Mamy część zbiorów w magazynach. Dziś mamy już blisko 7 tys. eksponatów, natomiast na wystawie stałej, mimo że jest to duża powierzchnia, to jednak jest ograniczona liczba eksponatów, które możemy prezentować, część eksponatów jest prezentowana w formie kopii konserwatorskiej, ze względu na to, że papier nie może być prezentowany w takich warunkach dłużej niż trzy miesiące. Będziemy w przyszłości robić wystawy czasowe, także ta wystawa stała będzie żyła, w przyszłości będą na pewno zmiany merytoryczne w niej, co pozwoli na prezentację innych eksponatów. Zachęcam też do obejrzenia zbiorów na naszej stronie internetowej.
- Nadal zbieracie eksponaty?
Pozyskujemy cały czas eksponaty. Apelujemy do wszystkich, którzy przechowują w swoich domach dokumenty, fotografie, przedmioty trójwymiarowe, które były na Syberii, aby przekazać je do Muzeum. Muzeum zapewnia opiekę konserwatorską i odpowiednie warunki, by mogły przetrwać i być prezentowane przyszłym pokoleniom.
- Jak się pracuje w takim Muzeum, przecież są to trudne historie?
Mamy do czynienia z Sybirakami, z ich rodzinami, poznajemy ich historie, zawsze to są spotkania pełne emocji, ale to nas bardzo buduje i cieszymy się, że możemy w ten sposób tym osobom pomóc w zachowaniu tej historii, bo to jest dla nich też bardzo ważne, by tę historię pielęgnować, by ona nie umarła, by przekazywać ją przyszłym pokoleniom. To jest też ogromna satysfakcja dla nas, że możemy pracować w tak dużym muzeum, z takim zespołem i razem to tworzyć.
- Jaka jest idea Muzeum Pamięci Sybiru?
Przesłaniem tego muzeum jest ukazanie historii ku przestrodze, aby coś takiego się nie powtórzyło. Ale to jest też taka rola edukacyjna, aby młode pokolenie, które na lekcjach historii doświadcza tych wydarzeń, mogło przyjść i zobaczyć to wszystko, także dla rodzin Sybiraków to będzie duże przeżycie, gdy zobaczą w gablocie eksponat podpisany pismem dziadka czy babci.
Czytaj także: Nieoficjalnie, na otwarcie Muzeum przyjedzie Andrzej Duda
Podczas otwarcia odbędzie się m.in. koncert Natalii Kukulskiej, Atom String Quartet i Michała Dąbrówki. Bezpłatne wejściówki na to wydarzenie są dostępne w kasie kina Forum przy ulicy Legionowej od dziś (8.09). Można je odbierać codziennie w godz. 14:00-20:00, do wyczerpania puli. Chętni otrzymają po dwie jednoosobowe wejściówki.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl