UOKiK w szczególności zwraca uwagę na rynek zabawek, który kontrolowany jest przez cały rok, w różnych segmentach, także we współpracy z innymi organami, np. skarbowymi, które zatrzymują wadliwe produkty już na granicy.
- Przez cały rok sprawdzamy je, weryfikujemy ich oznakowanie i certyfikaty bezpieczeństwa oraz badamy ich konstrukcję: wymiary, obecność małych części, poziom głośności, jak również rwiemy, palimy, zgniatamy i zrzucamy z wysokości – innymi słowy, robimy ekstremalne próby ich używania – wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Podczas ostatnich kontroli prowadzonych przed mikołajkami, UOKiK sprawdził łącznie 85 modeli zabawek z różnych kategorii. Kontrolerzy zwrócili uwagę na to, czy są dobrze oznakowane oraz czy nie mają wad konstrukcyjnych, np. zbyt małych elementów, które dziecko z łatwością może połknąć, lub za długich linek, które mogą przydusić malucha. Prawidłowy rozwój słuchowy dziecka jest podstawą rozwoju mowy, dlatego tak ważna jest ochrona dziecka przed bodźcami dźwiękowymi, które mogą uszkadzać jego słuch. W związku z tym kładziono nacisk na akcesoria dźwiękowe dla niemowląt.
Pod lupą kontrolerów znalazło się w sumie: 51 modeli zabawek dźwiękowych dla niemowląt – w 10 z nich stwierdzono niezgodności (5 laboratoryjnych, 5 formalnych), 20 zabawek pociskowych – 7 miało nieprawidłowości konstrukcyjne oraz 14 rodzajów tablic manipulacyjnych dla dzieci poniżej 3 lat, z czego 8 z nich zakwestionowano.
- Zabawka, która spełnia wszystkie wymagania, to zabawka pewna, taka, która wspiera rozwój różnych umiejętności najmłodszych, a jednocześnie jest bezpieczna. Wyniki kontroli dowiodły, że na rynku dostępnych jest coraz więcej grzechotek, szumiących pluszaków i podobnych im zabawek dźwiękowych dla niemowląt, które nie budzą zastrzeżeń. Z kolei kontrole zabawek pociskowych wskazują, że niezgodności o charakterze konstrukcyjnym w tym segmencie rynku pozostają na niezmiennym poziomie i dotyczą przede wszystkim zabawek importowanych. Po raz pierwszy przetestowaliśmy tablice manipulacyjne dla dzieci poniżej 3. roku życia i niestety, ponad połowa z nich była wadliwa – podsumowuje Tomasz Chróstny.
Przedsiębiorcy już podjęli działania naprawcze, np. uzupełniali braki w oznakowaniu lub wycofywali z rynku niezgodne z wymogami zabawki oraz informowali konsumentów o stwierdzonych nieprawidłowościach.
Prezes UOKiK wszczął łącznie 13 postępowań administracyjnych o wycofanie produktów z rynku, a 3 wnioski o ich wszczęcie są w trakcie analiz.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl