Sprawa dotyczy wydarzeń z sierpnia bieżącego roku. Czterech mężczyzn piło alkohol przy ul. Żabiej w Białymstoku. Wśród nich byli oskarżeni oraz pokrzywdzony. Jak ustaliła prokuratura, w pewnym momencie dwóch mężczyzn: Krzysztof K. i Dawid Ch. rozpoczęło kłótnię ze swoim kolegą. Mężczyźni mieli zagrozić pokrzywdzonemu, że zostanie pobity, jeżeli nie odda im telefonu komórkowego. Przestraszony mężczyzna oddał im aparat, który następnego dnia został sprzedany w lombardzie.
Mężczyznom grozi od 2 do 12 lat więzienia. Dawid Ch. może być surowo potraktowany przez sąd, bowiem był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, a napadu dokonał w warunkach recydywy. Mężczyzna dokonał rozboju zaledwie tydzień po tym, jak opuścił więzienie, gdzie odsiadywał karę za kradzież. Obecnie Dawid Ch. przebywa w areszcie śledczym. Jest zatrzymany w innej sprawie.
Drugi z oskarżonych również był karany w przeszłości, ale w procesie będzie odpowiadał z wolnej stopy. Krzysztof K. otrzymał dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Żaden z mężczyzn nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
lukasz.w@bialystokonline.pl