Sprawa dotyczy wydarzeń, które miały miejsce na początku lutego 2013 roku. Wtedy właśnie pijany Tomasz J. późnym wieczorem wszedł do sklepu przy ul. Sienkiewicza w Białymstoku. 35-latek od razu podszedł do stoiska z alkoholami i wszedł na sklepową ladę. Kiedy zdziwiona ekspedientka zapytała, co robi, uderzył ją w twarz.
Mężczyzna szybko chwycił za cztery butelki whisky i wybiegł ze sklepu. Wartość łupu oszacowano na 400 zł. Oskarżony Tomasz J. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Śledczym tłumaczył, że był w tym czasie pijany i do tego pod wpływem narkotyków.
Mężczyźnie za rozbój grozi nawet 12 lat więzienia. Kara jednak może być znacznie wyższa, bowiem Tomasz J. jest dobrze znany śledczym. Był już wielokrotnie karany. Obecnie przebywa w areszcie tymczasowym. Stamtąd zostanie też doprowadzony na rozprawę.
lukasz.w@bialystokonline.pl