Do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku we wtorek (28.03) około godz. 12.30 zadzwonił mężczyzna. Mieszkaniec miasta był zaniepokojony, ponieważ na ul. Sienkiewicza zauważył dziwnie poruszające się auto marki Renault.
Zgłaszający podejrzewał, że jego kierowca może być pod wpływem alkoholu.
- W kierunku, w którym poruszał się wskazany pojazd natychmiast skierowani zostali policjanci ruchu drogowego. Funkcjonariusze już po kilku minutach na ul. Legionowej zatrzymali opisane auto. Okazało się, że za jego kierownicą siedział kompletnie pijany mężczyzna. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 3,1 promila alkoholu - relacjonuje oficer prasowy podlaskiej policji.
54-latek natychmiast stracił prawo jazdy, a jego samochód trafił na parking strzeżony. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie kierujący odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
monika.zysk@bialystokonline.pl