W poniedziałek (17.03) po południu dyżurny białostockiej policji otrzymał informację, że w jednym z mieszkań przy ul. Pietkiewicza w Białymstoku może znajdować się nieprzytomny mężczyzna. Przybyli na miejsce mundurowi szybko ustalili, że mieszkanie należy do samotnie mieszkającego 69-latka, który regularnie zażywa silne leki. Mimo głośnego pukania do drzwi nikt im nie otwierał. Z mieszkania nie dochodziły także żadne odgłosy, co dodatkowo zaniepokoiło funkcjonariuszy.
Policjanci, mając informację, że 69-latek najprawdopodobniej zasłabł, wezwali na miejsce straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Mundurowi po wyważeniu okna weszli do środka. Przypuszczenia policjantów potwierdziły się. W jednym z pokoi, na łóżku leżał nieprzytomny 69-latek. Szczęśliwie ratunek przyszedł na czas. Po udzieleniu mężczyźnie pierwszej pomocy przez załogę karetki pogotowia został on odwieziony do szpitala.
lukasz.w@bialystokonline.pl