Sprawa dotyczy wydarzeń, jakie rozegrały się pod koniec września ubiegłego roku. Oskarżeni wtargnęli do domu przy Błękitnej w Wasilkowie. Były w nim cztery osoby. Napastnicy pobili domowników i zabrali 105 zł, dwa telefony komórkowe, oraz biżuterię. Oskarżeni mieli też grozić pokrzywdzonym, że jeśli poinformują policję o rozboju, zabiją ich albo spalą mieszkanie.
Policjantom szybko udało się zatrzymać sprawców zdarzenia. Na ławie oskarżonych zasiadło dwóch mężczyzn i kobieta. Mariusz W., Marek K. i Jadwiga K. odpowiadają przed sądem za rozbój z użyciem noża. Zaprzeczają jednak zarzucanym im czynom. Jedynie Jadwiga K. zdecydowała się złożyć przed sądem wyjaśnienia. Marek K. już w czasie śledztwa wyjaśniał, że w dniu zdarzenia nie było go w domu przy ul. Błękitnej i nic nie wie o sprawie.
Prokuratura zarzuca oskarżonym, że wtargnęli do jednego z domów przy ul. Błękitnej w Wasilkowie. Napastnicy, posługując się nożem, zażądali od domowników pieniędzy. Oskarżonym za napad i groźby grozi kara od 3 do 15 lat więzienia. Obecnie przebywają oni w areszcie tymczasowym.
lukasz.w@bialystokonline.pl