Kierowca peugeot wyjeżdżając z parkingu przejechał po leżącym pod samochodem 33-latku. W wyniku zdarzenia mocno pijany mężczyzna trafił do szpitala. Okoliczności wypadku ustalają policjanci z IV komisariatu w Białymstoku.
W sobotę (31.08), około godziny 21.00, na ul. Bema w Białymstoku do nietypowego zdarzenia zostali wezwani policjanci. Na miejscu wstępnie ustalili, że 22-letni kierowca peugeot wyjeżdżając z jednego z tamtejszych parkingów przejechał po leżącym pod samochodem mężczyźnie.
W wyniku zdarzenia 33-latek z połamaną miednicą i żebrami został przewieziony do szpitala. Okazało się, że był mocno pijany. Badanie alkomatem wykazało, że miał blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie.
Ewelina Sadowska-Dubicka
ewelina.s@bialystokonline.pl
ewelina.s@bialystokonline.pl
Przeczytaj także