Jest to bardzo dobry rezultat, dzięki któremu tegoroczni debiutanci w RSMP w końcowej klasyfikacji sezonu zdobyli tytuł II Wicemistrza Polski w grupie R, a także zajęli 3 miejsce w klasie 5 oraz Citroen Racing Trophy Polska.
- Ostatni rajd w tym sezonu okazał się dla nas bardzo udany, od startu do mety utrzymywaliśmy wysokie tempo i notowaliśmy czasy w czołówce aut przednionapędowych. Rajd Dolnośląski pomimo słonecznej pogody przez cały weekend okazał się bardzo trudny pod względem przyczepności, która zmieniała się wielokrotnie podczas odcinków specjalnych. W odkrytym terenie było sucho i bardzo przyczepnie, natomiast w miejscach zacienionych pojawiała się wilgoć i błoto. Myślę, że była to największa trudność podczas tego rajdu, trzeba było wyważać między bardzo szybką jazdą i rozsądną w śliskich partiach. Szczególnie cieszy nas wynik na nowym i najdłuższym oesie Domaszków, gdzie odnotowaliśmy czwarty czas w klasyfikacji generalnej. Był to najtrudniejszy odcinek i w dużej mierze tam się rozegrały losy rajdu. Zakończyliśmy nasz pierwszy sezon w RSMP, myślę że zrealizowaliśmy nasze założenia na ten rok i wykonaliśmy duży postęp, a to co wypracowaliśmy zaprocentuje w kolejnym sezonie. Chciałbym podziękować wszystkim osobom, które wspierały mnie podczas wszystkich startów oraz tym, którzy przyczynili się do końcowego sukcesu: Mariuszowi który pilotował mnie w pierwszych rajdach, Łukaszowi który dzielnie go zastąpił w drugiej części sezonu oraz całej ekipie serwisowej ENKA MOTORSPORT z Bartkiem na czele, która perfekcyjnie przygotowywała naszego Citroena do startów – powiedział Radosław Raczkowski.
- Rajd od samego początku układał się tak jakbyśmy sobie tego życzyli. W przeciwieństwie od naszych poprzednich startów udało się utrzymywać szybkie tempo od pierwszych odcinków specjalnych, co pozwoliło nam być dość wysoko w klasyfikacji generalnej imprezy. Przez cały czas omijał nas pech i pomimo kilku podbramkowych sytuacji jechaliśmy dalej szybko do mety. To był nasz kolejny wspólny start, po którym widać, że współpraca pomiędzy całą naszą trójką (Radkiem, mną i DSem) wychodzi nam coraz lepiej. Chciałbym, żeby był to dobry prognostyk na sezon przyszły, gdzie od pierwszego rajdu moglibyśmy walczyć o najwyższe laury – dorzuca Łukasz Gwiazda.
cezary.m@bialystokonline.pl