Zawodnicy Elhurtu długo wymieniali podania, grali kombinacyjnie i co chwilę stwarzali dogodne sytuacje. To, że przez blisko 15. minut nie padły gole jest zasługą niebywałej indolencji strzeleckiej zawodników gospodarzy. W końcu Mariusz Wiszowaty zdobył gola, a chwilę później drugiego. Wydawało się, że Elhurt wszedł na właściwe tory. Jednak złe ustawienie w obronie białostoczan skrzętnie wykorzystał Sebastian Kosek i zdobył kontaktową bramkę.
Druga połowa to jeszcze większa przewaga Elhurtu i show strzelecki Mariusza Wiszowatego, który w drugiej części meczu zdobył kolejne trzy gole. Po jednym dołożyli Marcin Borowik i Tomasz Koniczek. Bramkę dla Ostrołęki zdobył Paweł Lutrzykowski. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem
7:2.
- Najważniejsze są trzy punkty oraz udane występy debiutantów, którzy pokazali, że powołania im się należały. Trochę martwi nieskuteczność. Kładę to jednak na brak solidnych sparingów w okresie przygotowawczym. Jedyna wartościowa konfrontacja to trzy mecze na turnieju w Grodnie. To stanowczo za mało, więc jeżeli moja diagnoza się sprawdzi to z każdym meczem może być tylko lepiej - powiedział portalowi BiałystokOnline.pl prezes Elhurtu Leszek Łuckiewicz.
W drugim spotkaniu Olimpijczyk Rutka Tartak ograł we własnej hali Biało-Niebieskich Suwałki 9:4 (5:1). Wysoka wygrana pozwoliła zająć pierwsze miejsce w tabeli.
Następna kolejka rozegrana zostanie 19-20 listopada. W Rutce dojdzie do szlagieru tej serii gier. Olimpijczyk podejmie Elhurt-Elmet. Będzie to mecz o fotel lidera. W drugim pojedynku pauzujący w 1. kolejce Żubr Drohiczyn zagra z Jantarem Ostrołęka.
1. kolejka
Elhurt-Elmet Helios Białystok - Jantar Ostrołęka 7:2 (2:1).
Elhurt-Elmet Helios: Ulman - Wiszowaty, Koniczek, Borowik, Budźko, Łuckiewicz, Marczuk, Siuchno, Kozłowski, Jakimczuk, Milewski
Olimpijczyk Rutka Tartak - Biało-Niebiescy Suwałki 9:4 (5:1).
Pauzował: Żubr Drohiczyn.
Tabela
1. Olimpijczyk Rutka Tartak 1 - 3 - 9:4
2. Elhurt-Elmet Helios Białystok 1 - 3 - 7:2
3. Żubr Drohiczyn 0 - 0 - 0:0
4. Biało-Niebiescy Suwałki 1 - 0 - 4:9
5. Jantar Ostrołęka 1 - 0 - 2:7