W czwartek mija 227 lat od dnia, kiedy uchwalono Konstytucję 3 maja. Reguluje ona ustrój prawny Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Była ona pierwszą spisaną konstytucją w Europie i drugą na świecie. Stworzono ją, aby zlikwidować ówczesny oparty na elekcji oraz demokracji szlacheckiej system polityczny naszego kraju. Konstytucja m.in. chroniła chłopów przed nadużyciem pańszczyzny oraz wprowadziła polityczne zrównanie mieszczan i szlachty.
Jak co roku – 3 maja w centrum Białegostoku odbyły się uroczystości upamiętniające to wydarzenie. Uczestniczyły w nich lokalne władze, kombatanci, żołnierze, służby mundurowe, harcerze, ale i tłumy białostoczan.
- Cieszę się, że w tak pogodny dzień możemy świętować uchwalenie konstytucji 3 maja. To święto jest ważne, bowiem oscyluje wokół dwóch wartości - niepodleglości i wolności - mówił wojewoda Bohdan Paszkowski.- Konstytucja 3 maja została uchwalona 227 lat temu, czyli dawno. Jest jednak żywym dokumentem. Składa się raptem z 11 krótkich rozdziałów, które regulują podstawowe kwestie dla naszego kraju - dodaje.
- To pierwsza w europie, a druga w świecie ustawa zasadnicza będąca świadectwem patriotyzmu i walki o ratowanie gasnącej ojczyzny. Konstytucja ta rozpaliła w Polakach iskrę nadziei - dodaje marszałek województwa podlaskiego - Jerzy Leszczyński.
W uroczystościach uczestniczyło wielu mieszkańców miasta, w tym dzieci.
- Tata mówi, że konstytucja to taki dokument. I on sprawia, że teraz jest dobrze w kraju. W przedszkolu robiliśmy kotyliony - mówi 5-letni Jaś Kostaszuk. - Bardzo mi się tu podobają żołnierze i konie. Też chciałbym jeździć na koniu - dodaje.
Ludzie mimo upału z zaangażowaniem uczestniczyli w przygotowanych obchodach i z przejęciem słuchali poszczególnych przemówień.
- Uchwalenie Konstytucji 3 maja jest świętem państwowym, więc wszyscy powinniśmy tu być. Przecież jesteśmy Polakami - tłumaczy obecna na uroczystościach Helena Świątek.
Pojawiały się jednak głosy, że nagłośnienie powinno być nieco lepsze, bowiem nie wszędzie było słychać przemowy, szczególnie - jeśli w między czasie przygrywała orkiestra.
justyna.f@bialystokonline.pl