- Jeżeli "Don Juan" jest potężną tragedią, nie pozbawioną akcentów burleskowych, jeżeli "Wesele Figara" nazwać trzeba komedią charakterów na wielką skalę, a "Uprowadzenie z seraju" wyposażone zostało szczodrze w elementy pełne lirycznych uczuć i nastrojów, to "Così fan tutte" jest najczystszej wody operą buffa, gdzie cała treść służy jedynie dobrej rozrywce i zabawie - pisze Józef Kamiński w "Przewodniku operowym".
Tylko zakończenie "Così fan tutte" nie należy do najzabawniejszych: ujawnia bowiem pewną istotną słabość głównych bohaterów - zdradę. Dwaj przyjaciele Ferrando i Guglielmo (w tych rolach Ben Bliss i Adam Plachetka) postanowili wystawić na próbę wierność swoich ukochanych. W przebraniach zaczynają zaloty, każdy do narzeczonej drugiego. Panie Fiordiligi i Dorabella (w tych rolach Amanda Majeski i Serena Malfi), po krótkim oporze, ulegają ich wdziękom, bo - podobno - tak czynią wszystkie. Komedia Mozarta w wizji reżysera Phelima McDermotta rozegra się na tle wesołego miasteczka, teatrzyku rewiowego i małego moteliku z przełomu lat 50. i 60. XX w.
Początek transmisji o godz. 18.55 w sali kameralnej Opery i Filharmonii Podlaskiej.
Wygraj zaproszenie: Konkurs
Szczegóły: "Così fan tutte" W. A. Mozarta w OiFP
anna.d@bialystokonline.pl