- Jestem szczęśliwy mogąc poinformować, że Muzeum Podlaskiemu w Białymstoku udało się zakupić portrety Jana Klemensa i Izabeli Branickich - mówi Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. - To nie tylko cenne dzieła sztuki, ale przede wszystkim wizerunki postaci, które wpisały się trwale w historię Polski, Białegostoku i w świadomość społeczną. Zakupione dzieła zajmą centralne miejsce w naszej kolekcji - będą sercem Galerii Malarstwa Polskiego prezentowanej w białostockim Ratuszu.
Obrazy zostały nabyte na aukcji przeprowadzonej przez monachijski dom aukcyjny Hampel.
- Wizerunki obojga Branickich pojawiają się na rynku antykwarycznym bardzo rzadko - dodaje Joanna Tomalska-Więcek, kierownik Działu Sztuki Muzeum Podlaskiego w Białymstoku. - W minionym półwieczu nie wystawiono na aukcję żadnego portretu hetmana, ani jego żony. W zbiorach Muzeum Podlaskiego w Białymstoku znajdowały się do tej pory tylko pojedyncze portrety Branickich - kopie namalowane przez artystów obdarzonych dalekim od mistrzostwa talentem lub wypożyczone z innych zbiorów muzealnych. Zaoferowana przez monachijski dom aukcyjny para oficjalnych wizerunków hetmana i jego małżonki, to prawdziwy rarytas. Tym większy, że obrazy wyszły spod ręki artysty wysokiej klasy. Nie wiemy, kim jest - jego tożsamość będzie przedmiotem badań. Portrety były oznaczone jako anonimowe - na obrazach zachowały się jednak tabliczki, które mogą zawierać cenne wskazówki do dalszych poszukiwań.
anna.d@bialystokonline.pl