Pacjenci, u których zdiagnozowano cukrzycę, żyją zdecydowanie krócej. Według WHO w 2030 roku pod względem ilości zgonów cukrzyca będzie plasowała się na 7. miejscu. W Polsce odsetek chorych w dorosłej populacji wynosi 3 mln zdiagnozowanych pacjentów i jest wyższy niż europejska średnia. To dane ekspertów przedstawione podczas konferencji w Narodowym Instytucie Zdrowia Publicznego (PZH) w ubiegłym roku w Warszawie.
- W populacji powyżej 65. roku życia cukrzyca dotyka 25-30% pacjentów i co ciekawe, objawy hiperglikemii u chorych w tej grupie mogą mieć mniejsze nasilenie niż u młodszych osób, co może powodować opóźnienie rozpoznania choroby. Czas życia osób chorujących na cukrzycę jest o 7 lat krótszy w stosunku do osób bez cukrzycy. Pacjenci z cukrzycą typu 1 żyją 15-20 lat krócej – mówi Jadwiga Peczyńska, diabetolog z Humana Medica Omeda w Białymstoku.
Stanem poprzedzającym cukrzycę jest etap przedcukrzycowy. W Polsce lekarze zakwalifikowali do niego ponad 5 mln pacjentów w wieku 20-79 lat - to aż 18% populacji. Każdego roku u 2 do 10% osób z tej grupy rozwija się cukrzyca typu 2.
- Obecnie nie istnieje żadna skuteczna i wprowadzona do praktyki klinicznej metoda zapobiegania cukrzycy typu 1 zarówno w populacji ogólnej, jak i u osób z grup ryzyka – dodaje specjalistka z Omedy.
Inaczej jest w przypadku rozpoznania cukrzycy typu 2. Jest to choroba, której można zapobiegać lub opóźniać jej wystąpienie poprzez zdrowy styl życia.
24@bialystokonline.pl