"Tektonika uczuć" z Marią Pakulnis. Od wielkiej miłości do wielkiej nienawiści

2010.03.04 00:00
- To spektakl, w którym do ostatniej chwili nie wiemy, co się wydarzy. Spektakl pełen zaskoczeń i niespodzianek - mówi Julia Wernio, reżyserka "Tektoniki uczuć". To kolejna, po "Wariacjach enigmatycznych" i "Małych zbrodniach małżeńskich", sztuka Erica - Emmanuela Schmitta na deskach Teatru Dramatycznego.
"Tektonika uczuć" z Marią Pakulnis. Od wielkiej miłości do wielkiej nienawiści
Fot: Teatr Dramatyczny

Pytana o wybór dramaturga reżyserka, odpowiada, że Schmitt jest jednym z tych współczesnych autorów, którzy bardzo głęboko zaglądają do psychiki człowieka. - Nie zawsze sami potrafimy się tak obnażyć. Ten tekst to też świetny materiał dla aktora - tłumaczy.

Krótko o spektaklu. Przenosimy się do Paryża, gdzie poznajemy bohaterów, którzy kochają się i jednocześnie ranią siebie nawzajem. W ich świecie uczucia mają słodko-gorzki smak. Jakie pułapki na nich czyhają? Piotr Dąbrowski, który wciela się w Richarda, jedyną męską rolę: - Opowiadamy historię o dwójce ludzi, którzy w pewnym etapie swojego życia usilnie starali się je zmarnować, a na pewno próbowali zmarnować swoją miłość. Komplikują sobie życie. Pokazujemy, jak blisko jest od wielkiej miłości do wielkiej nienawiści.

Gościnnie w spektaklu wystąpi Maria Pakulnis. Bywalcy Węgierki na pewno pamiętają ją w roli Siostry Ratched w "Locie nad kukułczym gniazdem". - W "Tektonice uczuć" gram panią polityk, która poświęciła życie prywatne dla kariery. To zresztą teraz dość powszechne. Ale to bardzo złożona rola. Diane jest również kobietą po przejściach nie pozbawioną tęsknoty za uczuciem, za miłością - opowiada aktorka.
Podkreśla, że z wielką przyjemnością przyjęła tę rolę. Po pierwsze - wybiera głęboko psychologiczne sztuki dotykające kondycji współczesnego człowieka, po drugie - mile wspomina współpracę przy "Locie...", także w reżyserii Julii Wernio.
Maria Pakulnis przyznaje, że bardzo lubi grać dla białostockiej publiczności. - Czuje się, że ludzie tutaj pragną teatru. Mają inną wrażliwość niż w Warszawie, gdzie wyprawia się różne sztuczki - mówi. - A teatr to jest prostota. Najprostsze rzeczy pokazane prawdziwie.

W przedstawieniu zobaczymy również Alicję Telatycką, Aleksandrę Maj i Katarzynę Mikiewicz. Premiera "Tektoniki uczuć" 6 i 7 marca na małej scenie.

andy

1774 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39