I tutaj podobieństwa się kończą. W przedstawieniu akcja dzieje się w Polsce, w Tomaszowie Mazowieckim, a bohaterowie to nasi potencjalni sąsiedzi i znajomi.
Najpierw oglądamy jak w magazynie tomaszowscy bezrobotni próbują rozbierać się (w sensie występować) w swoim gronie, potem oglądamy przesłuchanie w klubie "Eden" (przerobione na knajpę, jedyne kino w Tomaszowie), przed Bernardem właścicielem klubu. Wypada ono fatalnie. Następny jest występ przed tomaszowską publicznością, który wypada jeszcze gorzej. "Kierownik" striptizerów wynajmuje byłą tancerkę Wandę, aby ich podszkoliła. Jesteśmy świadkami komicznych prób "baletowych", na których Wanda uczy ich podstaw profesjonalnego striptizu. Przedstawienie kończy spektakularny finał, oglądamy "Napalonych Nosorożców", którzy na scenie przed publicznością rozbierają się z taką swobodą, jakby robili to od urodzenia.
W spektaklu wyreżyserowanym przez Arkadiusza Jakubika i Jerzego Gudejko zobaczymy: Dorotę Deląg, Henryka Gołębiewskiego, Mirosława Zbrojewicza, Tomasza Sapryka, Radosława Pazurę, Andrzeja Andrzejewskiego, Pawła Królikowskiego i Jacka Lenartowicza.
Przedstawienie w Filharmonii w sobotę, 2 października o godz. 16 i 19.
Szczegóły:
Spektakl "Goło i wesoło"