W 2022 r. przypada 210. rocznica pierwszego wystawienia na polskiej scenie "Makbeta" Szekspira. Z tej okazji Teatr Dramatyczny przygotował tę sztukę, którą wyreżyserował Grzegorz Suski. 25 czerwca zespół z Teatru Dramatycznego zaprezentuje "Makbeta" w Narodowym Teatrze w Bitoli.
Wyjazd do Bitoli odbywa się w ramach projektu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z Funduszu Promocji Kultury oraz z budżetu Województwa Podlaskiego.
Zespół artystyczny Teatru Dramatycznego swą wyprawę rozpoczyna już w czwartek. Będzie to pierwszy wyjazd do Macedonii. Odbywa się tam Międzynarodowy Festiwal Szekspirowski.
- Wyjeżdżamy ze środy na czwartek. Mamy tę możliwość podróży samolotem. Gramy jeden spektakl, czyli "Makbeta" oraz pokażemy performans w reżyserii Patryka Ołdziejewskiego na podstawie "Wesołych Kumoszek z Windsoru". Później wracamy. Jest to dla nas niezwykłe wyróżnienie, udało nam się tam dostać. Jest to prestiż dla Teatru i mam nadzieję niesamowity wyjazd dla pracowników - mówił podczas konferencji prasowej dyrektor Teatru Dramatycznego, Piotr Półtorak.
Pokazanie "Makbeta" w Macedonii jest nie lada wyzwaniem.
- "Makbet" był już wyzwaniem logistycznym tutaj na miejscu, ponieważ Teatr jest w remoncie. Ale myślę, że dzięki temu, iż mieliśmy za zadanie postawić tego "Makbeta" w Kinie Ton, dzięki temu łatwiej będzie nam to zrobić w teatrze w Bitoli. Warunki będą sceniczne - podkreślał reżyser, Grzegorz Suski.
Do Macedonii jedzie prawie połowa zespołu Teatru Dramatycznego, jest to grupa 30 osób.
- Mam w sobie ciekawość, jak to będzie wrócić do tego tytułu. Bo tak naprawdę zagraliśmy go po premierze osiem razy. Przy tak dużej realizacji, miesiąc przerwy po intensywnej pracy, teraz będzie niewiadoma, jak to będzie - dodał Bernard Bania, aktor Teatru Dramatycznego.
- Świeżość tego przedstawienia i towarzysząca jemu niepewność, wyjdzie mu na dobre. Będzie ono bardzo czujne, skupione, energetyczne. Myślę, że przypadnie do gustu widzom w Macedonii - mówiła Justyna Godlewska - Kruczkowska, aktorka Teatru. - Jest to ogromna radość i wyróżnienie. Bardzo się cieszę, bowiem pojedziemy na Festiwal i będziemy mogli oglądać zespoły z innych państw. Jest to doświadczenie nie do przecenienia. Wymiana doświadczeń, kontaktów, kogo spotkamy, poznamy, może ktoś nas zaprosi do siebie. I my będziemy mogli gościć wkrótce inne teatry w ramach projektu "Kierunek Wschód". Są to doświadczenia niewymierne, bardzo rozwijające.
Oprócz "Makbeta" zostanie zaprezentowany performans bazujący na "Wesołych Kumoszkach z Windsoru".
- Wyciągnąłem kilka tematów z tego tekstu. W naszym performansie nie będzie ani jednego słowa, ewentualnie dwa. Zrobiłem matematyczne działanie na scenie, mianowicie: czego pragną mężczyźni i czego pragną kobiety. A co będzie? To zobaczymy! Będzie o kobietach i mężczyznach - powiedział Patryk Ołdziejewski.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl
