Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej SA przygotował raport poświęcony sytuacji polskiej branży noclegowej. Z opracowania wynika, że łączna wartość długu branży noclegowej w woj. podlaskim wynosi dokładnie 1 589 256 zł. Kiedy porównamy się z innymi regionami, okazuje się, że nie jest to jednak zawrotna kwota.
Nasze firmy są jednymi z najmniej obciążonych finansowo. Wyprzedzają nas jedynie przedsiębiorstwa z woj. świętokrzyskiego, które zadłużone są na ok. 170 tys. zł mniej. Natomiast z drugiej strony tradycyjnie największe problemy ma mazowiecka branża hotelarska, która winna jest swoim wierzycielom blisko 21,5 mln zł.
- Branża noclegowa jest specyficzna i bardzo zależna od czynników zewnętrznych, na które nikt z niej nie ma specjalnego wpływu – ogólna koniunktura gospodarcza, pozycja i wizerunek marki narodowej lub lokalnej, pogoda czy też kalendarz różnych wydarzeń biznesowych lub kulturalnych. Kluczowe wskaźniki gospodarcze i ich prognozy nie zapowiadają żadnego tąpnięcia i wiele wskazuje na to, że branża nadal będzie się dynamicznie rozwijać – wyjaśnia Mirosław Sędłak, prezes Rzetelnej Firmy, który podzielił się swoją opinią na potrzeby raportu Krajowego Rejestru Długów.
Należy także wspomnieć, że w Podlaskiem mamy tylko 26 dłużników z branży noclegowej. Zaciągnęli oni w sumie 180 zobowiązań. Jeżeli weźmiemy pod uwagę wyłącznie samą liczbę podmiotów, okaże się, że w skali całego kraju możemy mówić o najmniejszej liczbie dłużników.
Ogólnie z danych KRD wynika, że najliczniejsza grupa zadłużonych firm to mniejsze obiekty – domy noclegowe, gospodarstwa agroturystyczne oraz ośrodki wczasowe i kolonijne. I tu zaznaczyć trzeba, że problemy hotelarzy wynikają m.in. z tego, że zdarzają się kontrahenci, którzy zalegają im pieniądze. Najczęściej są to przedsiębiorstwa handlowe, przemysłowe oraz budowlane.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
