Wiadomości

Sezon wiosenno-letni w Białymstoku trudno sobie wyobrazić bez miejskich fontann i zdrojów ulicznych. W tym roku ich uruchomienie planowane jest tuż przed majówką (26 kwietnia).

Tradycyjnie przed majowym weekendem w Białymstoku zostaną uruchomione miejskie fontanny. Woda zacznie z nich tryskać już w sobotę (29.04).

Rzeźby mitologicznych bóstw stanęły w fontannach salonu Ogrodu Branickich w Białymstoku. To ostatni etap prowadzonych od 9 lat prac w barokowym ogrodzie.

To właśnie pierwsze majowe dni były czasem, kiedy każdego roku Miasto uruchamiało fontanny i zdroje uliczne. Niestety w tym roku będzie inaczej. Fontanny miejskie w Białymstoku do czasu ustania epidemii koronawirusa pozostaną nieczynne.

W najbliższy weekend magistrat planuje uruchomić wszystkie miejskie fontanny. Dzięki temu po zimowej przerwie ich widok znów będzie cieszył białostoczan.

Na terenie Białegostoku pojawiły się tabliczki z zakazem kąpieli i jednocześnie przypominające o niezdatności wody do spożycia. Znajdziemy je oczywiście przy miejskich fontannach.

Białystok jest już przygotowany na przyjęcie turystów. Przed majówką ruszy punkt informacyjny w bramie Pałacu Branickich, już funkcjonują BiKeRy, a w parkach działają fontanny. Chociaż najwięcej wody w najbliższych czasie i tak spadnie z nieba.

Jak zawsze w upały, na Rynku Kościuszki rozstawiono kurtyny wodne. Ochładzają przechodniów, ale przede wszystkim są frajdą dla najmłodszych.

Przed sądem ruszył proces zastępcy burmistrza Sokółki i jego kuzyna - przedsiębiorcy. Mężczyźni w rozmowie telefonicznej rozmawiali o szczegółach przetargu.

Po długiej, zimowej przerwie zaczynają działać białostockie fontanny. Już uruchomiono wodotryski przed Teatrem Dramatycznym. Od soboty (27.04) będzie można zaś podziwiać fontanny na Plantach.

W najbliższy weekend, z przyczyn technicznych kolorowa fontanna na Plantach nie będzie tryskać. W te dni warto natomiast zobaczyć "Kolektor" - instalację Jakuba Szczęsnego w Ogrodzie Branickich.

Pijany, wulgarny i agresywny mężczyzna szukał atrakcji w centrum miasta. Zaczepiał strażników miejskich i obrzucał ich nieprzyzwoitymi epitetami, a dla ochłody wskoczył do fontanny. Zabawę skończył na izbie wytrzeźwień. Ten wieczór będzie go słono kosztować.

Jeszcze przed długim majowym weekendem woda polała się z większości miejskich fontann.