Wiadomości

Podtopione jezdnie, unieruchomione samochody, zablokowany ruch - to skutki wczorajszej ulewy, która przeszła nad miastem.

Był kotek, miś, tygrys, żubr, a nawet pingwin, ostatecznie jednak to projekt Mai Matuszkiewicz - wesoły lew - wygrał w konkursie na maskotkę straży miejskiej w Białymstoku.

Jak pozbyć się nieczystości, aby za nie nie płacić? A może na posesję sąsiada? Tak robił jeden z mieszkańców ul. Świętojańskiej.

"Pilna Policja pomoc syn agresywny" - taką treść SMS-a odebrał dyżurny białostockiej straży miejskiej. Wiadomość została wysłana na specjalny numer telefonu dla osób głuchoniemych. Dzięki temu najprawdopodobniej udało się uniknąć nieszczęścia.

Wczoraj zaczęli, a dzisiaj (17.02) będą ją kontynuować. Białostoccy strażnicy prowadzą kontrolę ogrodów działkowych w ramach akcji "Nie bądźmy obojętni". Akcja ma ujawnić kradzieże, w jej trakcie strażnicy dotrą też do miejsc przebywania osób bezdomnych.

Będzie wykorzystywana jako wizerunek straży miejskiej, przyda się w czasie działań profilaktycznych i spotkań z dziećmi. Białostoccy strażnicy ogłosili konkurs na projekt ich maskotki.

Starszy strażnik Stanisław Todczyk, młodszy strażnik Maciej Filipiuk, młodszy strażnik Krzysztof Kościuczyk oraz młodszy strażnik Marek Nowak - ci czterej mundurowi podjęli błyskawiczną interwencję, dzięki czemu życie starszej kobiety zostało uratowane. Dziś (3.11) otrzymali nagrody od prezydenta miasta.

Każdego roku w dniach poprzedzających dzień Wszystkich Świętych nasilają się kradzieże wiązanek i zniczy z nekropolii. Dlatego strażnicy miejscy prowadzą teraz akcję "Hiena cmentarna".

Prezydent miasta oraz komendanci Straży Miejskiej w Białymstoku i Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej podpisali porozumienie o wzajemnej współpracy. Ma ono pomóc w ściganiu przebywających w Białymstoku cudzoziemców, którzy łamią prawo.

Dokładnie 29 sierpnia 1991 roku powołano w Polsce straże miejskie. Dziś (31.08) jednostka w Białymstoku przygotowała uroczyste obchody tej rocznicy.

Białostoccy strażnicy, którzy patrolowali centrum miasta, zwrócili uwagę na świeżo porozklejane ulotki reklamowe. Jak wyjaśniają "takiego typu reklamy nie wyglądają estetycznie, a przede wszystkim, że zostały umieszczone w pasie drogowym", dlatego szukali sprawcy wykroczenia.

Stan techniczny urządzeń, czystość oraz wykroczenia popełniane w miejscach zabaw dzieci - od 4 lipca białostoccy strażnicy kontrolują place zabaw.

Od dwóch lat w białostockiej straży miejskiej służył owczarek niemiecki o imieniu Drago, który doskonale sprawdził się w służbie. Teraz komendant straży Miejskiej podjął decyzję zakupie dwóch nowych psów oraz o utworzeniu specjalistycznej sekcji przewodników.

To już trzeci tydzień prowadzonej przez białostocką straż miejską akcji "Bezpieczny plac zabaw". Strażnicy odbierają od mieszkańców coraz więcej sygnałów związanych z nieprawidłowościami w miejscach zabaw najmłodszych.

Zakończyła się trwająca dwa tygodnie akcja straży miejskiej, w czasie której prowadzono szczegółowe kontrole na placach zabaw w Białymstoku.

W niedzielę funkcjonariusze eko-patrolu straży miejskiej pomogli jeżykowi, którego na ul. Dolistowskiej znalazła grupka dzieci.

Od piątku (1.07) straż miejska będzie prowadziła akcję "Bezpieczny plac zabaw". W jej trakcie zostaną skontrolowane białostockie place zabaw pod kątem właściwego ich użytkowania.

W czwartek (26.05) oficjalnie zacznie działać w Białymstoku nowy posterunek straży miejskiej. Powstanie on przy ul. Barszczańskiej 2.

Białostoccy strażnicy miejscy to mają szczęście! W ubiegłym miesiącu znaleźli znaczną kwotę pieniędzy w centrum, teraz natrafili na gotówkę na ul. Piłsudskiego.

W piątek (15.04) po południu (około godz. 13:30) patrol białostockich strażników znalazł w centrum miasta dużą sumę pieniędzy.

Ponad 16,8 tys. wezwań - tyle razy w 2010 r. zwracali się mieszkańcy miasta bezpośrednio do straży miejskiej z prośbą o interwencję. To znacznie częściej niż jeszcze rok wcześniej.

Z nietypową interwencją zmierzyli się białostoccy strażnicy miejscy - musieli pomóc leśnemu ssakowi. Zajął się tym tzw. patrol ekologiczny.

Nie otrzymał wystarczających informacji, więc zaczął się awanturować. Pracownik urzędu miejskiego musiał poprosić o pomoc białostockich strażników.

Nie wykluczone, że dzięki czujności mieszkańca naszego miasta, nie doszło do tragedii. Tuż obok jednego z białostockich przedszkoli było rozrzuconych kilkadziesiąt naboi.

Coraz mniej śniegu na chodnikach i zieleńcach sprawiło, że naszym oczom zaczął ukazywać się mało estetyczny widok - zwierzęce odchody. Dlatego w tym tygodniu znów trawa w Białymstoku akcja straży miejskiej "Sprzątaj po swoim psie".