Wiadomości

Jest decyzja w sprawie skandalu związanego z byłym rzecznikiem kurii archidiecezji białostockiej. Ksiądz Andrzej Dębski poniesie konsekwencje swoich czynów. Nad sprawą pochyliła się niezależna komisja kościelna, a Stolica Apostolska zgodziła się na zaproponowaną karę.

"Odczuwam ból, rozczarowanie i zarazem rozumiejąc zaistniałe zgorszenie, pragnę Was przeprosić i zapewnić, że nie ma zgody na takie postępowanie" - takie słowa padły z ambony podczas niedzielnych mszy świętych. Duchowni odczytali wówczas list do wiernych, który napisał metropolita białostocki.

Ksiądz Andrzej Dębski nie może nosić sutanny, ma poddać się terapii i odbyć pokutę. To kara arcybiskupa za to, że jego podwładny wysyłał kobiecie obsceniczne wiadomości i nagrania.

Bogusław Dębski, przewodniczący sejmiku województwa podlaskiego, zdecydował się wystąpić z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, który 3 miesiące temu wybrał go na tę funkcję.

NFZ skontrolował podlaskie placówki. W wielu przypadkach okazało się, że gabinety są zamknięte lub w placówce wcale nie ma lekarza.

Lekarze z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia wyliczyli blisko 6,5 proc. Podlasian, których nazwiska nadal są wyświetlane na czerwono w systemie eWUŚ. Oznacza to, że pacjenci nie mają potwierdzonego prawa do świadczeń w ramach ubezpieczenia zdrowotnego.

Podlaski Oddział Wojewódzki NFZ będzie miał w tym roku do dyspozycji dodatkowe 19,5 mln zł.

Nagrywanie rozmów, lekarz pediatra na dyżurze, dodatkowy specjalistyczny sprzęt diagnostyczny. To tylko kilka zmian, jakie czekają podlaską nocną i świąteczna opiekę zdrowotną.

Pomimo że Podlaski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia wciąż nie znalazł pieniędzy na finansowanie badań diagnostycznych, będą one przeprowadzane.

Narodowy Fundusz Zdrowia wciąż nie chce podpisać umowy z Białostockim Centrum Onkologii, dotyczącej nowoczesnego aparatu PET. Bez tego szpital nie może zlecać badań.

NFZ ma prawie 2,4 miliarda złotych do podziału. 74 mln trafi do naszego regionu, jednak w podlaskim, odwrotnie niż w całym kraju, aż 3/4 przyznanej kwoty Fundusz przeznaczył na refundację leków. Zdaniem władz regionu i dyrektorów szpitali to bardzo niekorzystne rozwiązanie - chcą odwrócenia proporcji, inaczej zadłużenie naszych szpitali będzie ciągle wzrastać.