XXIII Targi Ogrodnicze "Jesień w sadzie i ogrodzie" i IV Targi Leśne "Las i My" odbyły się w ubiegły weekend w Szepietowie i jak co roku, ściągnęły rzesze zainteresowanych.
Odwiedzający mogli dobrać odpowiednie gatunki, obejrzeć i kupić materiał szkółkarski oraz dowiedzieć się, jak zadbać o rośliny przed zimą. Kupujących nie brakowało.
Tradycyjnie wybrano także Hit Targów Ogrodniczych, czyli drzewka owocujące w pojemnikach z gospodarstwa sadowniczo-szkółkarskiego Jakuba Gursztyna z miejscowości Prętki pod Braniewem (woj. warmińsko-mazurskie), Najatrakcyjniejsze stoisko przygotowali Halina i Robert Morzy z Siemiatycz, a Najbogatszą ofertę targową zaoferowali Bożena i Andrzej Karczewscy z Kurowa (woj. lubelskie).
Podczas wydarzenia można było poznać też aktualne trendy i nowości związane z rynkiem drzewnym oraz gospodarką leśną. Wystawcy zaprezentowali wiele maszyn do pozyskiwania i przeróbki drzewa. Zorganizowano również pokazy maszyn wielooperacyjnych, artystycznego rzeźbienia pilarką spalinową, sokolnictwa, sygnalistów myśliwskich, kaletnictwa czy survivalu.
W konkursie na najlepszego drwala zwyciężył Adam Bobel, kolejny był Grzegorz Radziszewski, a trzeci - Mieczysław Zalewski.
Hitem Targów Leśnych okazał się Sadmasz z Wielopola. Dodatkowe wyróżnienia otrzymał zaś Pozlift z Poznania i Hydrofast z Białegostoku.
Dodatkową atrakcją była wystawa królików rasowych i drobiu ozdobnego oraz towarzyszące jej warsztaty z zakresu hodowli i oceny fenotypu królików.
Jak zawsze największą grupę wystawców stanowili ogrodnicy, ale na targach zaprezentowało się również wielu rękodzielników ze swoimi wyrobami oraz pszczelarzy.
Zainteresowani mogli uzyskać także porady specjalistów, m.in. doradców Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie, ARiMR, ARR i KRUS.
Na scenie nie zabrakło występów. W sobotę zaprezentował się zespół folklorystyczny "Kalina" z Żurobic, a w niedzielę można było podziwiać orkiestrę dętą Gminnego Ośrodka Kultury w Szepietowie.
ewa.r@bialystokonline.pl
