Obie ekipy przeżywają wyraźny kryzys. Korona Kielce w sześciu kolejkach zgromadziła zaledwie 1 punkt (remis w meczu z Pogonią Szczecin 2:2). Zdobycz bramkowa złocisto-krwistych też nie powala na kolana, 3 strzelone i 13 straconych goli z pewnością nie zadowala nikogo w Kielcach. Mało tego, na treningach trener Korony ma do dyspozycji zaledwie ok. 15 zawodników, a w sobotnim spotkaniu raczej nie wystąpią Paweł Sobolewski, Nabil Aankour oraz Sierhij Pyłypczuk. Niepewny jest również występ Kyryło Petrowa oraz byłego reprezentanta Francji Oliviera Kapo, który narzeka na uraz stawu skokowego.
W Białymstoku za kolorowo też nie jest. Jaga w ostatnich trzech spotkaniach nie zdobyła ani jednego punktu, a obrona Jagiellonii jest dziurawa jak ser szwajcarski. Dziewięć straconych goli przy tylko jednej strzelonej bramce w ostatnich meczach nie jest mega wyczynem. Do składu żółto-czerwonych na najbliższy mecz prawdopodobnie powrócą Sebastian Madera i Hiszpan - Dani Quinatana, którzy są dużym wzmocnieniem białostockiej ekipy. Podopieczni Michała Probierza muszą z Kielc przywieźć jakieś punkty, jeśli marzą o grze nie tylko o utrzymanie.
Sobotnie widowisko zapowiada się niezwykle ciekawie i obie drużyny będą na pewno bardzo zdeterminowane, żeby wreszcie wygrać. Mecz Korona Kielce - Jagiellonia Białystok odbędzie się w sobotę (30.08), o godzinie 20.30. Portal BiałystokOnline.pl przeprowadzi relację live z tego spotkania.
24@bialystokonline.pl
