Białostoczanie mogli zdobyć bramkę już na początku gry ale strzał Niki Dzalamidze wylądował na poprzeczce bramki FC Daugava. W 22. minucie do siatki rywali trafił Michał Fidziukiewicz. Gol nie został jednak uznany ponieważ arbiter dopatrzył się pozycji spalonej. Dopiero w 31. minucie Frankowski po podaniu Fidziukiewicza umieścił futbolówkę w bramce. Jagiellonia nie cieszyła się długo z prowadzenia. Dwie minuty później Adam Dźwigała sfaulował piłkarza rywali w polu kanym i sędzia wskazał na jedenasty metr. Wyrównującego gola zdobył Jurijs Sokolovs.
W dugiej połowie białostoczanie mieli kilka okazji. Już w 49. minucie bliski podwyższenia wyniku był Euzebiusz Smolarek, który po dośrodkowaniu Tomasza Kupisza uderzył w słupek. W 64. minucie z rzutu rożnego dośrodkował Dawid Plizga, a prowadzenie białostoczanom strzałem głową zapewnił Gajos. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy sie skromnym prowadzeniem, to mistzowie Łotwy wyprowadzili kontrę i wyrównali stan rywalizacji.
Następne spotkanie kontrolne Jagiellonia rozegra w sobotę. Ich rywalem będzie trzecia drużyna litewskiej ekstraklasy Suduva Mariampol. Mecz rozpocznie się o godzinie 10:00 czasu polskiego.
Jagiellonia Białystok - FC Daugava Daugavpils 2:2 (1:1). Bramki: Frankowski 31, Gajos 64 - Sokolovs 33(k), Zizilevs 85.
Jagiellonia: I połowa - Skowron - Norambuena, Pazdan, Dźwigała, Hanzel - Dzalamidze, Min Kyun Kim, Bandrowski, Kowalski - Frankowski - Fidziukiewicz. II połowa - Słowik - Modelski, Ukah, Radecki, Pejović - Grzyb - Tarnowski, Plizga, Gajos, Kupisz - Smolarek.
Żółte kartki: Dźwigała, Modelski (Jagiellonia).
cezary.m@bialystokonline.pl