Piątkowy (30 września) wernisaż przyciągnął na wystawię wielu amatorów fotografii, uczniów, ale także przypadkowych i nieprzypadkowych przechodniów. Na ogrodzeniu na przeciw szkoły przy ul. Fabrycznej, raz w roku wywieszane jest kilkadziesiąt wielkoformatowych zdjęć odbitych. Dodatkowo, część wystawy jest przeniesiona na II piętro szkoły.
W tym roku galeria podzielona jest na trzy zróżnicowane tematycznie prezentacje. Główną tworzą zdjęcia przyrodnika i ornitologa Krzysztofa Onikijuka, ukazujące piękno Puszczy Białowieskiej. - Wcześniej nie widziałem, jak to będzie wyglądało w tych ramach i efekt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył - mówił tuż po odsłonięciu zdjęć ich autor.
Obok profesjonalnych zdjęć na płocie rozsypało się dwanaście indywidualnych prac młodych białostoczan- amatorów, tzw. "Miszmasz". Ich autorzy to Krzysztof Gniedziejko, Natalia Łowicka, Marek Rubaszewski, Emil Stankiewicz i Agnieszka Tekienń.
Równie ciekawie prezentują się fotografie przedstawiające Białystok z lotu ptaka.
- Prace może lepiej wyglądałyby w trochę większym formacie, ale i tak bardzo dobrze oddają klimat lotu balonem - mówi białostocki architekt, Adrian Horba, autor zdjęć z lotu ptaka. - Sam pomysł galerii jest bardzo dobry, bo nie każdy wybrałby się na wystawę zamkniętą, a tutaj wystawa wychodzi do ludzi - dodaje.
Zdjęcia będą prezentowane przez cały rok - zarówno na płocie, jak i w budynku ZSS STO przy ul. Fabrycznej.