Pierwsze łóżko już zajęte
W sobotę (27.03) do nowo otwartego Szpitala Tymczasowego nr 2 przy ul. Wołodyjowskiego w Białymstoku trafiła pierwsza pacjentka.
88-letnia mieszkanka Białegostoku przez ostatnie pięć dni była hospitalizowana w Szpitalu Tymczasowym przy ul. Żurawiej, a wcześniej w innej placówce.
Jak donosi Medyk Białostocki, stan pacjentki jest stabilny, jednak wymaga tlenoterapii oraz kontynuacji leczenia przeciwzapalnego. Kiedy chora nie będzie wymagała leczenia tlenem, wtedy zostanie wypisana do domu.
W niektórych szpitalach brakuje miejsc
Liczba pacjentów, którzy będą trafiać do Szpitala Tymczasowego nr 2 będzie zależeć od obłożenia pozostałych klinik i oddziałów zajmujących się leczeniem pacjentów z COVID-19.
- Wszystko zależy od tego, ilu pacjentów trafi dziś na izbę przyjęć lub zostanie przewiezionych z innych z podlaskich szpitali, w których sytuacja jest coraz trudniejsza i zaczyna brakować miejsc – mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik prasowy Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego (USK).
Aktualnie w USK przy ul. Skłodowskiej i ul. Żurawiej hospitalizowanych jest łącznie 167 pacjentów z COVID-19. Jeżeli chodzi o zajęte respiratory, przy ul. Skłodowskiej zajęte są wszystkie z 16. Przy ul. Żurawiej zajętych jest 5 stanowisk.
W Szpitalu Tymczasowym nr 1 przy ul. Żurawiej zajęte są wszystkie łóżka - dostępnych było 81.
Szpital Tymczasowy nr 2
Przy obecnej sytuacji epidemiologicznej trzeba się liczyć, że pacjentów w szpitalu przy ul. Wołodyjowskiego będzie przybywać.
– Do szpitala tymczasowego przy ul. Wołodyjowskiego będą trafiać jedynie pacjenci z rozpoznanym zakażeniem COVID-19, z wykonaną diagnostyka radiologiczną oraz stabilni krążeniowo i oddechowo. Tutaj będą trafiać pacjenci na kontynuację leczenia i stąd będą wypisywani do domu - dodaje rzeczniczka.
Zobacz także: Coraz więcej chorych. Rusza drugi szpital tymczasowy.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl