Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny w ostatnim czasie borykał się z problemami sprzętowymi. Wkrótce, a właściwie w ciągu miesiąca, sytuacja ma ulec poprawie. Placówka dostała wsparcie od miasta. Z budżetu Białegostoku wyjęto prawie 90 tys. zł.
- Chciałbym tylko życzyć, żeby ten sprzęt był dobrze wykorzystywany, i żeby te nasze dzieci, wszystkie, bo wszystkie dzieci są nasze jak wiadomo, były pod jak najlepszą opieką – mówi prezydent Tadeusz Truskolaski.
Za otrzymane pieniądze szpital dziecięcy kupi podnośnik kąpielowy dla pacjentów leżących na OIOM-ie, pompę laktacyjną, mobilne parawany radiologiczne oraz urządzenia do diagnostyki refluksu żołądkowo-przełykowego, który jest częstym problemem w populacji pediatrycznej.
- Sprzęt, który został zakupiony przez miasto, przez pana prezydenta, to jest sprzęt, który był nam niezmiernie potrzebny. Pierwszy element, który został zakupiony, to podnośnik do opuszczania, do kąpania dzieci na intensywnej terapii. W momencie, kiedy został uszkodzony ten sprzęt, rodzice musieli na rękach dźwigać dzieci czasami ważące 60-70 kg. Niestety nie było nas stać na kupienie tego sprzętu w tym roku, ani w kolejnym, bo wszystkie wydatki są planowane w budżecie szpitala. W związku z tym ta kąpiel odbywała się w warunkach polowych – podkreśla prof. Anna Wasilewska, dyrektor UDSK w Białymstoku.
Od 2010 r. miasto na zakup sprzętu medycznego dla różnych placówek (np. szpitala dziecięcego, wojewódzkiego i Białostockiego Centrum Onkologii) przeznaczyło ponad 6 mln zł.
dorota.marianska@bialystokonline.pl