Sylwester miejski na rynku. Doda przyciągnęła tłumy [ZDJĘCIA]

Fot: Grzegorz Chuczun

Doda podczas sylwestra miejskiego w Białymstoku

więcej zdjęć

Publikę zgromadzoną na Rynku Kościuszki rozgrzewała MaGdala, promotorka muzyki, entuzjastka tańca, połowa duetu Rozgwiazdy. Było eklektycznie - i "Piejo kury, piejo" Grzegorza z Ciechowa, i utwory Lykke Li oraz Rihanny.

Po jej występie sceną zawładnęła (z pewnym opóźnieniem) jedna z najpopularniejszych polskich piosenkarek - Doda. Do Białegostoku przyjechała ze swoją trasą koncertową Riotka Tour. Na scenę wjechała na wielkiej kotwicy z napisem "Doda", śpiewając "If I could turn back time".

- Cieszę się, że wam jest ciepło. Jak widać, mi też - przywitała wszystkich piosenkarka. - I zapowiedziała: - Zabiorę was w podróż po mojej muzyce, po moich piosenkach.

W czasie występu można było więc usłyszeć znane przeboje z różnych okresów, m.in. "Bad Girls", "Dżaga" czy "Znak pokoju". Doda zaprezentowała duże sceniczne show z tancerzami, strzelającymi w niebo ogniami, a piosenki przerywane były krótkimi filmikami. Można śmiało powiedzieć, że tak wystrzałowego sylwestra miejskiego jeszcze nie było. Siarczysty mróz nie przeszkodził w gorącej zabawie.

Jako kolejna gwiazda na scenie pojawił się zespół Kombii, znany z takich przebojów jak "Nasze randez vous", "Kochać cię za późno" czy "Black and white", ale też z nowych hitów - "Pokolenie" czy "Awinion". Występ grupa zakończyła utworem "Słodkiego, miłego życia".

Przed północą wiele osób wyruszyło na rynek, by przywitać Nowy Rok. Na ulicach wznoszono toasty, składano sobie życzenia.

O północy noworoczne życzenia złożył mieszkańcom prezydent Tadeusz Truskolaski.

- Chciałbym życzyć naszemu miastu rozwoju. Chciałbym życzyć, by miasto było szczęśliwe szczęściem swoich mieszkańców - mówił. - Białostoczanom oraz gościom życzę dużo szczęścia, miłości, radości, spełnienia marzeń. Do siego 2016 roku!

Na niebie rozbłysły fajerwerki. Bawić można było się jeszcze przy muzyce serwowanej przez zespół Live Orkiestra.