Staruszka zginęła na pasach. Po 11 latach sąd skazał kierowcę

Fot: ŁW

Sprawa sięga wydarzeń z czerwca 2002 roku. Wtedy właśnie na alei Solidarności w Białymstoku doszło do tragicznego w skutkach wypadku. Mężczyzna potrącił przechodzącą przez oznakowane przejście dla pieszych staruszkę. Z wyliczeń biegłych wynika, że kierujący renault clio Bartosz S. jechał o 17 km/h za szybko (dopuszczalna prędkość w tym miejscu to 60 km/h). 84-latka odniosła bardzo poważne obrażenia, zmarła na miejscu. Śledczy ustalili jednak, że ofiara w dużym stopniu przyczyniła się do wypadku. Kobieta weszła bowiem na przejście, podczas gdy paliło się czerwone światło. Inni piesi bezskutecznie próbowali ją zatrzymać.

Gdyby kierowca jechał wolniej, mógłby dokładniej obserwować drogę i nawet jeżeli doszłoby do potrącenia, obrażenia byłyby zupełnie inne. Bartosz S. został uznany za winnego i skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Wyrok nie jest prawomocny.