W podpisanej przed laty deklaracji samorządowcy wyrazili dążenie do rozwijania więzi społecznych, gospodarczych i komunikacyjnych. Chcieli działać m.in. na rzecz wspólnego rozwiązywania problemów gospodarczych.
- I nic się nie wydarzyło – komentuje Robert Żyliński, prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – Szkoda, bo nie warto poprzestać na chęciach. Dlatego chcemy rozpocząć kampanię, której celem będzie zachęcanie samorządów podpisanych pod porozumieniem, do stworzenia wspólnej mapy z terenami inwestycyjnymi regionu.
Jak wielkim magnesem dla inwestorów jest działalność Suwalskiej Strefy, niech świadczy fakt, że tylko w tym roku na jej terenach zadeklarowano inwestycje o wartości 600 mln zł i gwarantujące prace 220 osobom. W Białymstoku podstrefa na Dojlidach, działa od czterech lat, a już ma wyprzedane wszystkie działki. Swoje zakłady wybudowało tam lub wkrótce wybuduje dziewięć firm, pracować tam będzie ponad tysiąc osób.
Do Suwalskiej Strefy inwestorów przyciągają ulgi podatkowe sięgające 50-70% wartości inwestycji. Zmieniające się właśnie przepisy dotyczące funkcjonowania stref, powodują, że tak wielkie przywileje dostępne będą tylko we wschodniej Polsce.
- Rozmawiam z różnymi przedsiębiorcami, którzy chcą u nas inwestować. Szukają ziemi i na teraz, ale też na za kilka lat. Interesuje ich Białystok, ale również jego okolica. Miasto ma wielkie możliwości, jest tu dostęp wykwalifikowanej kadry, są dobre uczelnie wyższe, a przy tym ceny nieruchomości są niższe niż w innych częściach kraju – mówi Żyliński.
Przemysłowcy rozglądają się też za nowymi terenami, ponieważ obecna perspektywa unijna 2014-2020 może być dla nich ostatnią tak obfitą w środki.
- Zaskakuje mnie, że włodarze gmin sąsiadujących z Białymstokiem nie dostrzegają tej wielkiej szansy i zachowują się dość biernie. Przecież to dla nich ogromna możliwość na poprawę swojego funkcjonowania. To także niezwykle duże możliwości na poprawę rynku pracy nie tylko w tych gminach, ale także w Białymstoku – nie ma wątpliwości Żyliński.
SSSE obejmuje podstrefy Suwałki, Grajewo, Białystok, Łomża, Ełk, Gołdap oraz Małkinia Górna. Działalność w strefie prowadzi 81 firm, które zatrudniają prawie 6,5 tys. osób.
ewelina.s@bialystokonline.pl