Po czterech latach od pierwszej próby sprzedaży dworca kolejowego przy ul. Traugutta w końcu znalazł się chętny, by zająć nieruchomość. Białostocki oddział Polskiego Związku Wędkarskiego zaoferował, że weźmie ją w użytkowanie wieczyste za kwotę 833 tys. zł.
W maju, tuż po ogłoszeniu wyników przetargu, dyrektor biura zarządu białostockiego oddziału PZW Jerzy Łucki zdradzał, że będzie to miejsce na własną siedzibę wędkarzy. A przyda się ona, bo obecny lokal Związku przy ul. Jurowieckiej jest tylko czasowo użytkowany. Dyrektor o szczegółach nie mówił, bo wiadomo było, że na transakcję zgodę będzie musiało wyrazić ministerstwo infrastruktury. W tej chwili taka zgoda już jest. Umowa między PKP a PZW nie została jednak jeszcze podpisana. Gdy to nastąpi, będzie można pytać wędkarzy, jakie konkretnie mają plany dotyczące obiektu.
Wielkość działki po byłym Dworcu Fabrycznym sięga 0,68 hektara. Na niej są zaniedbane budynki, w tym poczekalnia, które mają w sumie 377 metrów kwadratowych oraz drogi dojazdowe, chodniki, pełne oświetlenie i parking. W skład nieruchomości wchodzą też 2 perony.
ewelina.s@bialystokonline.pl