W poniedziałek (2.09) około godz. 19.00 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Grajewie otrzymał informację o wyrzuconej z pojazdu przed budynkiem straży pożarnej paczki z nieznaną zawartością.
- Policjanci wstępnie ustalili, że pakunek wyrzucono z niebieskiej skody. Natychmiast na miejsce skierowano policyjnych pirotechników. Po sprawdzeniu zawartości paczki okazało się, że nie stanowi ona żadnego zagrożenia - podaje Komenda Powiatowa Policji w Grajewie.
Po kilku godzinach ten sam pojazd pojawił się przed grajewską komendą. Jego kierowca tam również wyrzucił pakunek nieznanego pochodzenia. Zauważyli to policjanci z miejscowej drogówki i natychmiast ruszyli za nim w pościg.
Mężczyzna, uciekając, popełniał wykroczenia drogowe i nie reagował na sygnały do zatrzymania. Po kilku minutach był już w rękach policjantów.
Okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, ma także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, a auto, którym się poruszał, nie należy do niego. 37-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Teraz mieszkaniec powiatu monieckiego odpowie przed sądem za popełnione wykroczenia i przestępstwa.
24@bialystokonline.pl