Zanieczyszczenia powietrza są w Polsce prawdopodobnie jedną z najważniejszych przyczyn zwiększonej zapadalności na nowotwory. Nie dotyczy to zresztą tylko nowotworów układu oddechowego, ale także pozostałych typów raka. Przyczyniają się także do wzrostu częstości innych chorób. Mimo to cały czas mało uwagi poświęca się prostym działaniom, które mogą poprawić sytuację.
Każdy jest winny
W dyskusji o smogu mało pada rzetelnych informacji, za to bardzo dużo oskarżeń. Kierowcy oskarżają właścicieli domów o spalanie śmieci, a ci kierowców o nadużywanie silników Diesla. Prawda jest jednak taka, że za większość zanieczyszczeń odpowiada niska emisja, czyli niewłaściwe ogrzewanie domów. Komunikacja ma swój wkład, lecz zdecydowanie mniej wyraźny.
Każdy na swój sposób przyczynia się do zwiększenia zanieczyszczenia powietrza, ale dobra wiadomość jest taka, że każdy też może wpłynąć na poprawę sytuacji. A w kontekście danych statystycznych oczywiste jest, że najwięcej mogą zrobić posiadacze kotłów na paliwa stałe.
Jak nie tracić ciepła, ale zmniejszyć zanieczyszczenie?
W systemach grzewczych pojawia się stale kilka tych samych problemów. Rozwiązanie każdego z nich może przełożyć się na mniejsze zanieczyszczenie powietrza.
Bezklasowe piece, które charakteryzują się bardzo niską sprawnością, a na dodatek często „karmione” są odpadami. Tymczasem śmieci mają prawie zerową wartość energetyczną, a stanowią źródło wszystkich toksycznych złożonych związków obecnych w dymie. Kotły V klasy są droższe i wymagają droższego opału, ale są kilka razy wydajniejsze, więc finalnie nie jest to wydatek, tylko inwestycja, która zresztą szybko się zwraca.
Nieprawidłowo utrzymane ciągi kominowe i wentylacyjne. Wprawdzie przepisy nakazują ich czyszczenie, ale przepis, jak to przepis, dla Polaka stanowi sugestię, a nie nakaz, a jeśli nakaz, to tym bardziej trzeba go ominąć. Tak, pusta przestrzeń, jaką jest komin czy wentylacja, może się zepsuć. Mimo że to nie jest mechanizm – może nie działać. Zanieczyszczenia i niewłaściwa konstrukcja przyczyniają się do ucieczki ciepła i wtedy trzeba palić więcej, produkując więcej zanieczyszczeń.
Niemontowanie termostatów i uruchamianie ogrzewania o niewłaściwych porach powoduje nadprodukcję ciepła, które celowo już się usuwa. Nierzadki jest widok otwartych okien przy działającym ogrzewaniu. Niestety, zimy w ten sposób odwołać się nie da, ale można wpłynąć negatywnie na zdrowie wszystkich w okolicy.
Tanie rozwiązanie
Nie wszystkie problemy można tanio usunąć, ale montaż nakładek kominowych poprawia znacząco wydajność systemów grzewczych. O tym, jak działają i jakie realne oszczędności mogą przynieść, można przeczytać na stronie www.polmar.net.pl, natomiast warto zapamiętać przynajmniej tyle, że nawet przy sprawnej nowoczesnej instalacji grzewczej jej wydajność nie jest maksymalna, jeśli nie można automatycznie regulować ciągu wentylacji i kominów. Będzie to kolejny krok w walce o czyste powietrze.
[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]
