W sobotę (5.05), po godz. 17.00, policja otrzymała zgłoszenie, że nieznany mężczyzna skoczył z łomżyńskiego mostu "Hubala" do Narwi. W pobliżu była druga osoba, która próbowała mu pomóc. Człowiek ten wszedł do wody. Niestety nie wypłynął.
Nadal nie wiadomo co się z nimi stało. Cały czas szukają ich policjanci i strażacy, którzy na łódkach przeczesują teren. W akcję zaangażowani są też ratownicy z jednostki poszukiwawczej Grupy Ratowniczej Nadzieja. Na miejscu pomagał również śmigłowiec z Komendy Głównej Policji.
AKTUALIZACJA
W sobotę działania prowadzone były do ok. godz. 23.00. Wznowione zostały w niedzielny (6.05) poranek.
W tym momencie w poszukiwania zaangażowanych jest ponad 40 osób. W akcji uczestniczą łomżyńscy policjanci, strażacy (w tym 7 nurków z 5 łodziami). Nad Narwią pracuje też śmigłowiec strażników granicznych "Wilga". Dodatkowo są też osoby z Grupy Ratowniczej Nadzieja oraz 2 osoby z Straży Rybackiej. Skierowano tam również przewodnika z psem służbowym z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
AKTUALIZACJA
Poniedziałek (7.05) to kolejny dzień przyczesywania brzegów Narwi. Poszukiwania wznowione zostaną o godz. 10.00.
dorota.marianska@bialystokonline.pl