Patrick Amblard w środę (26.10) przyjechał do Białegostoku i przez dwa dni brał udział w posiedzeniu Komitetu Monitorującego Regionalny Program Operacyjny Województwa Podlaskiego, złożony z przedstawicieli samorządów, organizacji pozarządowych, biznesowych i środowiska naukowego. Amblard przedstawił w trakcie obrad propozycje dotyczące wykorzystania funduszy unijnych w latach 2014-2020.
Według przedstawiciela Komisji Europejskiej w naszym regionie w najbliższych latach środki unijne powinny być wydatkowane na poprawę stanu infrastruktury transportowej, wsparcie badań i nauki, rozwój małych i średnich firm oraz wyspecjalizowanej i niszowej turystyki. Według brukselskiego urzędnika w naszym regionie na bardzo słabym poziomie stoi rozwój internetu, a wyzwaniem dla władz Podlaskiego jest również powstrzymanie "drenażu mózgów", czyli odpływu wykształconych i wyspecjalizowanych pracowników do bogatszych krajów.
Komisja Europejska chce zmobilizować regiony do sprawnego wykorzystania środków. Stąd propozycja, by w każdym z programów unijnych (także w tych, które będą realizowane przez poszczególne województwa) ustanowić tzw. rezerwę wykonania. Będzie to pula sięgająca 5% wartości programu. Zostanie ona uruchomiona, jeśli pieniądze będą wykorzystywane zgodnie z wcześniej przyjętym harmonogramem. Między innymi z tej propozycji wynika rekomendacja Patricka Amblarda przedstawiona na spotkaniu, by już teraz rozpocząć prace na przygotowaniem inwestycji. - Musicie zastanowić się, jakie są potrzeby waszego regionu. Jakie są wasze atuty, które możecie wykorzystać we wdrażaniu innowacji, nowoczesnych technologii - podkreślił przedstawiciel KE.