W czwartek (21.03) o godz. 20.30 REA BAS Białystok zmierzy się w hali SP 50 z Mickiewiczem Kluczbork. Stawka tego starcia jest ogromna, bo obie ekipy wciąż walczą o grę w play-offach. Goście w tej chwili okupują lokatę numer 6, zaś drużyna z północno-wschodniej Polski jest w I-ligowej tabeli 8.
Ponieważ REA BAS w dwóch ostatnich kolejkach musi solidnie zapunktować, by nie wypaść z czołowej "8", białostocki zespół jeszcze bardziej niż zwykle potrzebuje wsparcia swych kibiców. A tych podczas czwartkowej konfrontacji będzie mogło pojawić się więcej, gdyż hala SP 50 wzbogaciła się właśnie o nowe trybuny.
- Serdecznie dziękujemy radnym Jowicie Chudzik oraz Jarosławowi Grodzkiemu za złożenie poprawki do budżetu miasta na rok 2024, a panu prezydentowi oraz radzie miasta Białystok za jej pozytywne rozpatrzenie i sfinansowanie inwestycji. Wierzymy, że przyczyni się ona do rozwoju siatkówki w Białymstoku oraz będzie wiernie służyć społeczności szkolnej. Hala w tym momencie pomieścić może blisko 600 kibiców. Jest to naprawdę niesamowity wynik - czytamy w komunikacie białostockiego klubu.
Przypomnijmy, że do tej pory opisywana sala gimnastyczna była w stanie w komfortowych warunkach ugościć jedynie 200 osób. Zakup trybun składanych teleskopowo kosztował 145 tys. zł i sfinansowany został w ramach wydatków bieżących Departamentu Edukacji UM.
Zespół ze stolicy Podlasia z poczynionej inwestycji będzie czerpać korzyści mniej więcej co dwa tygodnie, przy okazji meczów domowych, natomiast na co dzień trybuny użytkowane będą przez uczniów Szkoły Podstawowej nr 50.
- Jednym z priorytetów miasta jest zapewnienie komfortowych warunków najmłodszym mieszkańcom Białegostoku. Na nowych trybunach pomieści się więcej uczniów i będzie im zdecydowanie wygodniej oglądać wydarzenia sportowe odbywające się w tej placówce - mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent stolicy Podlasia.
rafal.zuk@bialystokonline.pl