Wakacje to czas, kiedy dzieci wypoczywają na koloniach i zorganizowanych obozach. Rodzice wysyłając swoje pociechy na turnus chcą mieć pewność, że dziecku będą zapewnione komfortowe warunki wypoczynku. Właśnie dlatego inspektorzy sanepidu kontrolują obozy i kolonie w województwie podlaskim. Tylko przez pierwszy miesiąc wakacji inspektorzy sprawdzili turnusy, na których wypoczywało 8 tys. dzieci i młodzieży.
Niestety w czterech przypadkach wykryto tzw. "dzikie kolonie". Oznacza to, że wypoczynek dzieci nie był nigdzie zgłoszony. Takie turnusy odbywały się w Białymstoku, Hajnówce i Łomży. Wśród innych nieprawidłowości były m.in.: złe warunki sanitarno-higieniczne. Inspektorzy sanepidu podczas kontroli sprawdzali także stan zdrowia uczestników kolonii. W ponad 20 przypadkach stwierdzono urazy rąk i nóg. Z kolei na obozie taneczno-muzycznym w Wasilkowie aż u 39 osób pojawiły się zatrucia. Troje dzieci trafiło do szpitala.
Kontrole sanepidu trwają przez cały okres wakacyjny. Jeżeli sami rodzice zauważą nieprawidłowości - można je zgłaszać do sanepidu.
lukasz.w@bialystokonline.pl