Projekt miejski zakłada, że nie od 1 stycznia, a od 1 czerwca przyszłego roku zapłacą karę ci pasażerowie, którzy nie zalogują swojego wejścia w autobusie.
Według uzasadnienia wydłużenie tego terminu jest konieczne, gdyż trwa instalacja dodatkowych kasowników w autobusach. Ponadto około 7000 pasażerów zakupiło papierowe bilety trzymiesięczne na październik, listopad i grudzień, więc dopiero od stycznia zaczną posługiwać się kartą elektroniczną oraz zapoznają się z obsługą czytników. W najbliższych tygodniach zostaną też uruchomione dodatkowe funkcje karty - zakup biletów jednorazowych, 24-godzinnych i 3-dniowych weekendowych z wykorzystaniem elektronicznej portmonetki.
Białostoccy radni będą głosować nad przesunięciem terminu nakładania kar na sesji 12 grudnia.
Kara za niezalogowanie się w autobusie będzie wynosić 10 zł, czyli tyle ile do tej pory płacili pasażerowie, którzy wykupili bilet okresowy, ale w czasie kontroli nie mieli go przy sobie, bądź nie mieli dokumentu uprawniającego do zniżki.
Projekt nowej uchwały, pod którym podpisało się ponad 6 tys. białostoczan zakłada z kolei całkowite zniesienie obowiązku "klikania". W najbliższych dniach będą trwały formalności związane z jego wniesieniem pod obrady (m.in. sprawdzanie numerów PESEL). Najprawdopodobniej trafi na sesję Rady Miejskiej już po Nowym Roku.
Dziś (6.12) sprawą obsługi Białostockiej Karty Miejskiej zajmie się na swoim posiedzeniu Komisja Rewizyjna.
