Minister obiecuje 40 mln
- W ministerstwie przychylnym okiem spojrzałem na projekt. Takie inwestycje są bardzo potrzebne. Mi się spodobało zwłaszcza to, że nie jest to ogromny obiekt - takie w Polsce już są. Hala na 6 tys. osób będzie wystarczająca - mówił podczas wizyty w Białymstoku minister sportu i turystyki Adam Korol. - Przeznaczymy 40 mln zł na dofinansowanie tej inwestycji w perspektywie najbliższych 4 lat - zadeklarował.
Budowa hali w Białymstoku już została wpisana do wieloletniego planu inwestycyjnego państwa.
Od marszałka raczej mniej
Szacuje się, że hala będzie kosztować około 120 mln zł. Budżet państwa pokryje więc 1/3 kosztów jej budowy. Tyle samo chce wydać miasto.
- Byśmy podobnej deklaracji oczekiwali od samorządu województwa. Białystok i województwo podlaskie jest jedynym regionem w Polce, który takiego obiektu nie posiada - mówi prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Władze regionu nie obiecują jednak takiej kwoty.
- Nie jestem taki optymistyczny. Na dziś jest mi trudno to zapewnić - komentował prośbę prezydenta członek zarządu województwa Bogdan Dyjuk.
Dyjuk poinformował, że na razie priorytetem będzie wpisanie inwestycji do wieloletniej prognozy finansowej województwa. Dzięki temu będzie mogła liczyć na jakiekolwiek dofinansowanie z regionu.
Stawiać na wielofunkcyjność
Minister Adam Korol, zaznaczył, że chce, by miasto, budując halę, nie ograniczało się tylko do obiektu służącego do gier zespołowych, ale też, by powstały tam bieżnie, z których skorzystają lekkoatleci.
Truskolaski powiedział, że koncepcja hali zostanie zmieniona tak, jak chce minister (w Polsce są tylko 2 lekkoatletyczne hale - w Spale i Toruniu). Modyfikacja jest tym bardziej zasadna, że w Białymstoku trenują lekkoatleci, którzy zdobywają medale na mistrzostwach świata.
- Jeśli rozpisze się dobrze program funkcjonalno-użytkowy, to tego typu obiekt nie będzie dużym obciążeniem dla budżetu - ma nadzieję prezydent Białegostoku.
Choć nie ma wątpliwości, że będzie trzeba do hali dokładać. Pytanie tylko ile. Dziś wiadomo, że utrzymywać się może np. z kongresów. Takie wydarzenia regularnie organizuje np. Uniwersytet Medyczny, który swoich gości zaprasza aż do Mikołajek.
Podlaski poseł Robert Tyszkiewicz skomentował, że budowa hali wpłynie zwłaszcza na poprawę jakości życia młodych ludzi - będzie gdzie trenować.
- Białystok znajdzie się też na trasie najciekawszych koncertów - liczy.
Według harmonogramu miasta, w przyszłym roku rozpoczną się prace nad dokumentacją projektową (ma ona kosztować 4 mln zł). W latach 2018-2019 hala byłaby budowana. Do użytku zostałaby oddana prawdopodobnie w 2020 r. Inwestycję - przynajmniej na początku - będzie prowadził BOSiR.
ewelina.s@bialystokonline.pl