Wsparcie finansowe
W minioną niedzielę doszło do jednego z najtragiczniejszych w ostatnich latach wypadku w regionie. W wyniku czołowego zderzenia osobówki z tirem zginął 30-letni ojciec i trójka jego synków w wieku 3, 6 i 9 lat. Piąta osoba, która uczestniczyła w wypadku – 29-letnia Monika, żona i mama ofiar wciąż jest w stanie ciężkim i walczy o życie w białostockim szpitalu klinicznym.
W związku z tym ruszyła zbiórka, która ma być przeznaczona na jej leczenie oraz ewentualną rehabilitację.
"Wolą najbliższych w najgorszym przypadku zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na cel charytatywny..." - czytamy na stronie zbiórki.
Na początku ustalono kwotę zbiórki na 10 tys. zł, jednak po jej uzbieraniu podwyższono ją do 15 tys. zł. Już teraz jest na koncie prawie 13 tys. zł.
Link do zbiórki: Na leczenie Moniki Kacperczyk, której rodzina zginęła tragicznie w wypadku
Jak doszło do tragedii?
Wciąż nie są znane szczegóły zdarzenia, wiadomo, że doszło do czołowego zderzenia z tirem, który przewoził materiały budowlane. Pojazd w wyniku zderzenia zjechał do rowu i przewrócił się. Jego kierowca (był trzeźwy) także został przewieziony do szpitala w Białymstoku, jednak jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zobacz też: Tragiczny wypadek nieopodal Białegostoku. Kobieta wciąż walczy o życie
W sobotę pogrzeb
Już zaplanowano pogrzeb bliskich Moniki. Odbędzie się on w sobotę (25.09). Msza św. żałobna odbędzie się o godz. 10.00 w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi w Bombli (gmina Korycin), zaś pogrzeb na cmentarzu parafialnym w Kopisku.
justyna.f@bialystokonline.pl