Ponad 20 tysięcy złotych - tyle wyniesie pula nagród w głównym biegu PKO Białystok Półmaratonu. O pokaźny zastrzyk gotówki powalczy potężna rzesza biegaczy nie tylko z Polski, ale i Białorusi, Ukrainy czy Kenii. Na linii startu - pod Pałacem Branickich - stanie w sumie kilka tysięcy osób.
Trasa zmagań przebiegać będzie takimi ulicami, jak: Legionowa, Kaczorowskiego, Hetmańska, 11 Listopada czy Czesława Miłosza. Sportowcy pojawią się również na al. Józefa Piłsudskiego oraz przy Ratuszu, gdzie zlokalizowana zostanie meta półmaratonu. Główna batalia ruszy w niedzielę o godz. 10.00. 60 minut wcześniej do walki wkroczą zawodnicy, którzy preferuję starty krótsze niż te oznaczone jako długodystansowe. Wezmą oni udział w biegu City Run 5k.
Tak naprawdę sportowe atrakcje rozpoczną się jednak już dzień wcześniej. W sobotni poranek przeprowadzony zostanie bowiem Bieg Śniadaniowy, gdzie uczestnicy - w spokojnym, treningowym tempie - pokonają dystans ok. 4 km, po czym do rywalizacji przystąpią dzieci. Dla nich organizatorzy przygotowali trasy o długości 100 m, 600 m i 1 km.
Przed rokiem podium półmaratonu było bardzo międzynarodowe. Wśród mężczyzn królowali zawodnicy z Kenii (zwycięzca Kimaiyo Hillary Kiptum Maiyo wykręcił czas na poziomie 1:05:02, co jest nowym rekordem trasy), natomiast w batalii kobiet polskim rodzynkiem, który zgarnął medal, była Anna Gosk. Jak potoczą się losy Polaków tym razem? O tym przekonamy się niebawem, bo już w niedzielne przedpołudnie.
Więcej informacji: 7. PKO Białystok Półmaraton
rafal.zuk@bialystokonline.pl