Idea zielonej waluty dotarła do Białegostoku. W czwartek (13.10) odbędzie się pierwsze spotkanie poświęcone temu pomysłowi. W skrócie projekt polega na tym, że przedsiębiorca godzi się akceptować walutę lokalną w transakcjach z innymi przedsiębiorcami, nie rezygnując jednocześnie z waluty państwowej. Im więcej firm uczestniczy w systemie, tym większe korzyści stają się ich udziałem. Istota przedsięwzięcia polega na tym by waluta lokalna była narzędziem służącym do zwiększenia sprzedaży produktów i usług polskich przedsiębiorców.
Pomysłodawcy przekonują, że z waluty lokalnej warto korzystać, ponieważ pieniądz ten jest nieodsetkowy. Nie zadłuża, lecz umożliwia utrzymanie środków finansowych na stałym poziomie, co jest podstawą do rozwoju miejscowych gospodarek. Obsługuje on transakcje na rynku lokalnym bez możliwości jego swobodnego transferowania czy spekulacji, zapobiegając niepożądanym zjawiskom gospodarczym. Jest to także wsparcie sektora produkcji, co w ostateczności prowadzi do likwidacji bezrobocia i ogólnego wzrostu gospodarczego.
W czwartek (13.10) o godz. 18.00 w Hotelu Podlasie w Białymstoku odbędzie się pierwsze spotkanie dotyczące lokalnej waluty.
Ponadto mowa będzie m.in. o budowaniu nowych relacji biznesowych, tworzeniu skutecznego systemu lojalnościowego dla konsumentów, wykorzystywaniu nadwyżek i zwiększaniu sprzedaży. Gościem specjalnym będzie Dariusz Brzozowiec - dyrektor ds. współpracy biznesowej Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, lider projektu.
Inicjatywa lokalnych pieniędzy – obecnie w obiegu znajduje się ponad 5 tys. lokalnych walut w wielu krajach – jest znana na całym świecie od setek lat. Projekt polskiej waluty lokalnej w pierwszej fazie zostanie uruchomiony m.in. w takich województwach jak: świętokrzyskie, małopolskie i mazowieckie.
dorota.marianska@bialystokonline.pl
