Do tragedii doszło w miejscowości Zagroby w gminie Śniadowo. Ciała znajdowały się w przydomowej komórce. Trzy osoby były powieszone. W jednym z pomieszczeń znajdowali się 87-letni rodzice, w innym ich 59-letni syn. Całą trójkę znalazła córka gospodarzy. Kobieta, która przyjechała w niedzielę (18.01) w odwiedziny, była zdziwiona, że wchodząc do domu zastała otwarte drzwi, a dom był pusty.
Nie wiadomo, co było przyczyną śmierci trójki osób - na to pytanie odpowie sekcja zwłok. Z wstępnie przeprowadzonych badań wynika, że rodzice i ich syn zmarli w sobotę.
- Najprawdopodobniej wszyscy zginęli samobójczą śmiercią przez powieszenie - mówi Maria Kudyba, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Rodzina miała opinię bardzo spokojnej. Śledczy też nie znaleźli żadnych śladów włamania do domu.
[AKTUALIZACJA, WTOREK (20.01)]
Z przeprowadzonej wstępnej sekcji zwłok wynika, że przyczyną śmieci 87-latków było uduszenie przy pomocy pętli wisielczej. Z kolei w jego przypadku przyczyną śmierci było samobójstwo poprzez powieszenie.
Na chwilę obecną prokuratura nie ujawnia kto zabił rodziców. Brany jest pod uwagę m.in. ich 59-letni syn.
lukasz.w@bialystokonline.pl