Beniaminek ze Szczuczyna na inaugurację sezonu wygrał 3:1 z Błonianką Błonie, ale później - przez 10 kolejek - Wissa nie zwyciężyła już ani razu. W sobotę (2.10) lepsze od podlaskiego zespołu okazały się Mamry Giżycko.
Pierwszy gol w Szczuczynie padł już w 5. minucie. Po dalekim podaniu piłkę w polu karnym gospodarzy przyjął Mariusz Bucio, który zwiódł jednego z obrońców i - uderzając bardzo precyzyjnie po długim słupku - nie dał szans stojącemu między słupkami Hubertowi Gostomskiemu. Nieco ponad kwadrans później Wissa wyrównała, bo świetnie do dośrodkowania z rzutu rożnego wyskoczył Emil Łupiński. Pomocnik podlaskiej drużyny uderzył głową na tyle mocno, że bramkarz gości nie zdążył z poprawną interwencją i wynik rywalizacji zmienił się na 1:1.
Niestety ostatnie słowo należało do ekipy z Giżycka. Tuż przed końcem meczu Paweł Adamiec kapitalnie przymierzył z dystansu, w efekcie czego to Mamry zgarnęły wszystkie możliwe oczka, triumfując na Podlasiu 2:1.
Słabo w 11. serii zmagań wypadła również Jagiellonia II Białystok. Mimo tego, że w drużynie Żółto-Czerwonych zobaczyliśmy m.in. takich zawodników, jak Dziekoński, Kostal czy Bida, to jednak rozgrywane przy ul. Elewatorskiej starcie wygrała Lechia Tomaszów Mazowiecki. Przyjezdni zwyciężyli 2:0, a gole w trakcie niedzielnej (3.10) potyczki zdobywali Kamil Lewiński i Patryk Jakubczyk (wykorzystał rzut karny).
W tej chwili rezerwy Jagi zajmują w III-ligowej tabeli miejsce numer 14, natomiast Wissa jest 17.
Wissa Szczuczyn - Mamry Giżycko 1:2 (1:1)
Bramki: Emil Łupiński 23 - Mariusz Bucio 5, Paweł Adamiec 89
Jagiellonia II Białystok - Lechia Tomaszów Mazowiecki 0:2 (0:1)
Bramki: Kamil Lewiński 33, Patryk Jakubczyk 79k
Jagiellonia Białystok (skład wyjściowy): Dziekoński - Dyszy, Majsterek, Płoszkiewicz, Kostal, Bayer, Wiktoruk, Wojciechowski, Matus, Bida, Karpiński
rafal.zuk@bialystokonline.pl