Hit zimowego okienka transferowego, nowy Maciej Żurawski w Celticu, ogromna szansa mimo rozegrania tylko jednej udanej rundy - m.in. takie właśnie zdania nasuwają się na język po transferze Patryka Klimali do Szkocji. Młody snajper zamienił Dumę Podlasia na ekipę o przydomku "The Bhoys", dzięki czemu na konto Żółto-Czerwonych wpadły 4 miliony euro lub - jak kto woli - 3,5 miliona funtów. To maksymalna kwota, jaką mogła Jagiellonia otrzymać za swego zawodnika, bo właśnie taka suma wpisana była w kontrakt Klimali, który wygasał w czerwcu 2021 r.
Poprzednia najwyższa sprzedaż gracza Jagi miała miejsce ponad 3 lata temu. Jej bohaterem był Bartłomiej Drągowski, który za 2,5 miliona euro przeszedł do włoskiej Fiorentiny.
Prawie 17 milionów złotych, jakie zainkasowała Duma Podlasia za reprezentanta polskiej młodzieżówki, to naprawdę złoty interes. Owszem, białostoczanie pozostają teraz praktycznie bez żadnego napastnika, bo Ognjen Mudrinski na razie bardziej robi w klubie za turystę niż za piłkarza, jednak za część pozyskanych pieniędzy z pewnością da się znaleźć godnego zastępcę Klimali. Zwłaszcza, że nie mówimy o piłkarzu, który wykręcał niewiadomo jakie liczby. 7 goli i 3 asysty w tym sezonie to wynik porównywalny do tego, jaki w barwach Wisły Kraków osiągnął 36-letni Paweł Brożek (8 goli i 2 asysty).
W sumie Patryk na ekstraklasowych boiskach wystąpił 42 razy. W meczach tych pokonał golkiperów rywali 8-krotnie, notując też 4 podania, po których do siatki przeciwników trafiali koledzy. Mówimy więc o napastniku, który tak na dobrą sprawę cały czas jest wielką niewiadomą. Trwającą jedną rundę zwyżkę formy zaliczało już mnóstwo piłkarzy, ale zdecydowana większość z nich swojej wysokiej dyspozycji nie potrafiła utrzymać na dłużej. Tak więc 4 miliony euro za napastnika, który w mającej wątpliwy poziom lidze strzelił zaledwie 8 bramek? No z takiego przelewu od Szkotów trudno się nie cieszyć.
Oczywiście nie da się wykluczyć, że 21-latek na zachodzie rozwinie skrzydła jeszcze mocniej i niedługo będzie stanowić o sile dorosłej kadry prowadzonej aktualnie przez Jerzego Brzęczka, aczkolwiek pójście w ślady Roberta Lewandowskiego do łatwych nie należy.
Klimala podpisał ze szkockim zespołem 3,5-letni kontrakt z opcją przedłużenia go o kolejnych 12 miesięcy.
rafal.zuk@bialystokonline.pl