Minionej nocy, na drodze krajowej nr 61, na trasie Stawiane - Łubiane, zderzyły się cztery pojazdy.
Jak ustaliła policja, 53-letni kierowca autobusu jechał w kierunku Szczuczyna za ciężarowym manem. Widząc, że jadący przed nim pojazd hamuje, najprawdopodobniej chcąc uniknąć najechania na jego tył, próbował skręcić na lewo. Niestety manewr ten się nie udał i 53-latek uderzył w mana. Następnie zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającą z przeciwka ciężarową scanią, w której tył po chwili uderzył jadący za nią dostawczy mercedes.
W wyniku wypadku troje podróżujących autobusem pasażerów w wieku od 43 do 68 lat z urazami głów i nóg trafiło do szpitala w Grajewie. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący byli trzeźwi.
To nie jedyne zdarzenie, w którym rozbiło się ostatniej nocy tak dużo pojazdów. W Grajewie 42-latek jadąc mitsubishi uderzył w pięć zaparkowanych osobówek - dwa volkswageny, dwa ople i audi, po czym chciał jechać dalej. Kiedy zatrzymała go policja, był agresywny i nie chciał wykonywać wydawanych poleceń. Jak się okazało, miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.