Areszt Śledczy w Białymstoku przekazał Grupie Ratowniczej "Nadzieja" samochód dostawczy.
- Auto dostawcze marki Peugeot z 2008 r., w wyniku cyklicznej kontroli sprzętu i wyposażenia, kierownictwo aresztu uznało za zbędne w dalszej służbie. Auto jest w pełni sprawne technicznie i ma stosunkowo niewielki przebieg. Służyło przede wszystkim do celów logistycznych. Jego dalsza eksploatacja i utrzymywanie przestało być ekonomiczne i nie jest już konieczne dla funkcjonowania jednostki - mówi Michał Zagłoba, rzecznik prasowy Dyrektora Okręgowego Służby Więziennej w Białymstoku.
Przepisy pozwalają Służbie Więziennej na przekazanie używanych składników majątku między innymi organizacjom pożytku publicznego. Władze Grupy Ratowniczej "Nadzieja" złożyły wniosek do władz aresztu o nieodpłatne oddanie auta.
- Wieloletnia współpraca z GR "Nadzieja" daje nam pewność, że przekazany sprzęt będzie dobrze wykorzystywany, wzmocni działania grupy i pozostanie w rękach ludzi, dla których działania na rzecz ratowania zdrowia i życia ludzkiego to nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim życiowa pasja. Jesteśmy pewni, że auto trafia w dobre ręce i posłuży zapewne jeszcze parę lat - podkreśla dyrektor białostockiego aresztu Wojciech Januszewski.
Grupa Ratownicza "Nadzieja" od 2008 r. zrzesza wolontariuszy - ratowników medycznych i pierwszej pomocy. Bierze udział m.in. w akcjach poszukiwawczych oraz ewakuacjach mieszkańców. Jest statutową jednostką organizacyjną Stowarzyszenia Pomocy Rodzinom "Nadzieja" w Łomży.
dorota.marianska@bialystokonline.pl