Pierwsze rajdy mają za sobą
Ekipa po raz kolejny odwiedziła Królestwo Maroka, gdzie nie tylko brała udział w rajdach, ale też promowała nasze miasto.
- Jesteśmy ekipą, która ma pasję i jeździ w rajdach. Idea trwa jakieś 20 lat, od kiedy poznaliśmy Jarka Kazberka– dziesięciokrotnego uczestnika Dakaru. Po rozmowach i obejrzeniu zdjęć zrodził się pomysł rajdów. W 2010 postanowiliśmy razem zadziałać – mówi Dawid Wawrzeniuk.
W 2011 roku białostoczanie wzięli udział w pierwszym wolnym rajdzie RMF Morocco Chalange, w którym wzięli udział zarówno amatorzy jak i zawodowcy. Wówczas udział w wydarzeniu wzięło też wiele znanych w Polsce osób np. Adam Małysz (zobacz również: Ekipa z Białegostoku wystartuje w rajdzie RMF Morocco Challange
- Pierwszy rajd udało nam się zorganizować w 2011 roku i całkiem nieźle nam poszło, zajęliśmy drugie miejsce w swojej klasie. Tak kiełkowała nasza koncepcja startów rajdowych – wspomina Janusz Gzik.
Mnóstwo pomysłów na życie i jedna pasja
Motoryzacja nie jest jednak jedynym zajęciem członków grupy Elbrus Rally Team.
- Zespół powstał dzięki Januszowi Gzikowi. Poznaliśmy się w 2010 roku, poznałem go jako zapalonego alpinistę. Lata on też statkami powietrznymi, żegluje i jeździ konno – wymienia Dawid Wawrzeniuk.
Z kolei inny członek – Piotr Lewko interesuje się sztuką tatuażu i fotografią. Jest właścicielem znanego studia tatuażu. W ekipie znalazła się też kobieta. Drobna blondynka nie wygląda na miłośniczkę rajdów, aczkolwiek - to tylko pozory. Marta swoją przygodę zaczynała jazdę na motorze jako dziecko. Swój pierwszy motocykl, a raczej motorynkę, dostała na komunię.
Niezwykła promocja naszego miasta
Region wiele inwestuje w promocję, okazuje się jednak, że idea kilku miłośników motoryzacji może przynieść znacznie większe i lepsze efekty. Zarówno Gzik, jak i Wawrzeniuk podkreślają, że podczas ich wizyty na obczyźnie wszyscy wiedzą skąd pochodzą. Ekipa nie tylko dużo opowiada o naszym mieście, ale też rozdaje gadżety i upominki.
- Teraz - w porozumieniu z Ambasadą Królestwa Maroka z władzami miasta Białegostoku postanowiliśmy za pomocą sportów motorowych promować tam nasz region i biznes. Będziemy co 3 miesiące na ekonomicznym forum polsko-afrykańskim i przy okazji też trenować. Połączymy przyjemne z pożytecznym, opowiemy wiele ciekawych rzeczy o Białymstoku, o tutejszych terenach inwestycyjnych, uczelniach itp. Będzie to z pożytkiem i dla regionu i dla nas – cieszy się Wawrzeniuk.
Nie boją się wyzwań i dążą do realizacji swoich marzeń
Ekipa odwiedziła Maroko na początku stycznia bieżącego roku. Byli m.in. na szlaku Tiznit, Tan-Tan, Agadir, gdzie temperatura w ciągu dnia sięgała +30 stopni, a w nocy spadała do nawet -1 st. C. Warunki te jednak ich nie zrażały, a wręcz przeciwnie – mobilizowały do dalszej trasy. Łącznie przejechali około 1000 kilometrów.
Elbrus Rally Team podczas wyprawy zrobił wiele zdjęć, nagrał też filmik, pokazujący jak ona dokładnie wyglądała. Fotografie oraz krótkie relacje są dostępne na Facebook'u grupy.
Marzeniem ekipy jest udział w Rajdzie Dakar. Mimo że uprawiają niebezpieczny sport, to zapewniają, że nie jest tak źle jak mogłoby się wydawać.
- Mamy dobrego anioła stróża. Sport nazywają ekstremalnym, ale w wykonaniu zawodowców jest on w pełni bezpieczny – informuje Janusz Gzik.
justyna.f@bialystokonline.pl