Członkowie rady miasta mają obowiązek wyznaczyć dyżury, podczas których mogą do nich przyjść mieszkańcy. Zazwyczaj odbywają się one w magistracie przy ul. Słonimskiej, w specjalnie przygotowanym w tym celu pokoju. W obecnej kadencji z radnymi PiS można spotkać się we wtorki w godzinach od 17.00 do 18.00, a z przedstawicielami Koalicji Obywatelskiej - w czwartki w tych samych godzinach.
Platforma Obywatelska postanowiła jednak zorganizować dodatkowy dyżur we własnym zakresie, w którym brać będą udział tylko członkowie partii - bez koalicjantów z Komitetu Truskolaskiego oraz Forum Mniejszości Podlasia. Będzie się on odbywał w każdą środę w białostockiej siedzibie partii przy ul. Malmeda 10.
- Uważamy, że radny nie może być aktywny tylko na sesji. Tak jak mówiliśmy w kampanii wyborczej, chcemy być jak najbliżej mieszkańców i chcemy, żeby mieszkańcy mieli jak najłatwiejszy dostęp do rozmowy z nami – mówi Jowita Chudzik, radna Platformy Obywatelskiej.
Nie jest to pierwsza tego typu akcja Platformy Obywatelskiej. Niedawno zapowiedzieli oni uruchomienie biura bezpłatnych porad prawnych. Podczas pierwszego dnia jego funkcjonowania, we wtorek (5.02), zgłosiło się do nich już 8 osób.
- Wierzymy, że będą przychodziły do nas osoby na kolejne spotkania wtorkowe, ale zapraszamy także na te środowe. Każdy z nas będzie taki dyżur pełnił – dodaje Łukasz Prokorym, przewodniczący rady miasta z ramienia PO.
Działacze klubu zauważają, że ich inicjatywa jest odpowiedzią na postulaty mieszkańców zgłaszane podczas ostatnich miesięcy, choćby w kampanii wyborczej przed jesiennymi wyborami samorządowymi.
- W czerwcu i lipcu, kiedy przeprowadzaliśmy akcję "błękitny namiot", jednym z podstawowych postulatów naszych wyborców była właśnie dostępność radnych i możliwość przekazywania nam problemów. Zapraszamy z problemami dużymi i małymi – mówi Marcin Moskwa, kolejny radny.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl